Bawaria w braku przestrzeni życiowej: pozwolenia na budynek dramatycznie spadają!

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Zezwolenia na budowę w Bawarii zmniejszają się o prawie 15%, a szczególnie dotknięte są akademiki i domy jednorodzinne. Wysokie stopy procentowe i wymagania dotyczące budowy spowalniają budowę zjazdów.

Bawaria w braku przestrzeni życiowej: pozwolenia na budynek dramatycznie spadają!

Dramatyczny spadek pozwoleń na budowę w Bawarii powoduje emocje! Pomimo nieprzerwanego zapotrzebowania na przestrzeń życiową pozwolenia na nowe mieszkania i domy zmniejszają się w alarmującym tempie. Według Bawarian State Office for Statistics, dane dotyczące tego roku spadły o 14,9 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Szczególnie dotknięte są akademiki, w których zezwolenia zmniejszyły się przez przerażające 42,8 procent. Nawet domy jednorodzinne nie zostały oszczędzone, ze spadkiem o 20,7 procent!

Przyczyny tego spadku są jasne: wysokie stopy procentowe budowlane i overambitne wymagania energetyczne przerażają chętnych i inwestorów. Felix Pakleppa, dyrektor zarządzający Centralnego Stowarzyszenia Niemieckiego Przemysłu Budownictwa, wyjaśnia, że ​​warunki budowy muszą być łatwiejsze, aby ponownie zwiększyć branżę. Obecne badanie przeprowadzone przez Hamburg Gewos Institute pokazuje również, że nabycie gruntów budowlanych również zmniejsza się, co dodatkowo zaostrza sytuację.

Jednolity obraz we wszystkich okręgach rządowych

Spadki nie ograniczają się do niektórych regionów - wszystkie okręgi rządowe w Bawarii pokazują jednolity obraz: minus w zezwoleniach. W górnym podniebieniu, dolna Bawaria, dolna Franconia, środkowa Franconia i Upper Franconia, spadek wynosi około jednej czwartej. Nawet w Górnej Bawarii, jednej z najsilniejszych ekonomicznie dzielnic, zezwolenia spadły o 7,8 procent. Swabia pozostaje prawie stabilna z minimalnym spadkiem o 0,5 procent, ale tutaj również trend jest niepokojący.

Sytuacja jest niepokojąca i może mieć dalekie konsekwencje dla mieszkań w Bawarii. Pozostaje pytanie: jak długo można zachować zapotrzebowanie na przestrzeń życiową, jeśli zezwolenia tak drastycznie spadają?