Młot Dubai: najdroższy symbol statusu na świecie powoduje emocje!
Młot Dubai: najdroższy symbol statusu na świecie powoduje emocje!
Dubai, Vereinigte Arabische Emirate - Spektakularny obiekt luksusowy powoduje obecnie wrażenie: młot Dubai, który jest wykonany z 5 kilogramów czystego złota i kosztuje dumny 500 000 euro. Opracowany przez Dirka Ahrendta, znanego ze swojego projektu na YouTube „The Metalist”, ten młot nie ma nic wspólnego z zwykłym narzędziem. Raczej reprezentuje szczyt bogactwa i ekstrawagancji. Jako formułowanie się młot „luksus i ekstrawagancja w najczystszej formie” ucieleśnia i jest silnym symbolem statusu i niezwykłego życia. Był popularny w wirusowym filmie na YouTube, który liczy ponad 3,2 miliona wyświetleń, a jego oryginalna wersja żeliwna była dostępna od 298 euro.
Produkcja i wyłączność
Młot Dubai, obecnie najdroższy w swoim rodzaju na całym świecie, charakteryzuje się skomplikowanym procesem produkcyjnym. Jego produkcja zaczyna się od postaci woskowej pokrytych specjalną warstwą mineralną. 24-klasowe złoto topi się w tyglu i wlewa się do kształtu, co wymaga najwyższej precyzji i wiedzy, aby zagwarantować niezwykłą jakość. STEM składa się z prawdziwego drewna, które daje młotowi dodatkowy urok. Ahrendt podkreśla, że każdy krok wymaga najwyższej opieki w procesie produkcyjnym. „Każdy młot jest arcydziełem, które łączy wartości kunsztu i ekstrawagancji” - kontynuuje.
Młot Dubai jest czymś więcej niż narzędziem; Jest to niezrównany symbol statusu i reprezentuje ekskluzywną niszę w sektorze luksusowym. Frederic Lanz, CEO Metalist UG, opisuje młot jako symbol, który zwiększa granice tego, co jest wykonalne. W świecie obfitości Dubaj Hammer obiecuje zaskoczyć wielokrotnie. Ścisłe środki bezpieczeństwa, które są niezbędne do produkcji i transportu takich cennych obiektów, podkreślają wyjątkowość tego dzieła sztuki. „Nie chodzi o posiadanie narzędzia, ale o składanie oświadczenia” - powiedział Lanz, jak donosi specjalistyczna publikacja.
Details | |
---|---|
Ort | Dubai, Vereinigte Arabische Emirate |
Quellen |
Kommentare (0)