Operacja SWAT w Schwarzeneggerze: fałszywy alarm bombowy w Święto Dziękczynienia!
Zespół SWAT szturmuje rezydencję Arnolda Schwarzeneggera w Święto Dziękczynienia z powodu fałszywego alarmu bombowego. Na szczęście bez realnego ryzyka.

Operacja SWAT w Schwarzeneggerze: fałszywy alarm bombowy w Święto Dziękczynienia!
Niespodziewane przerażenie ogarnęło Arnolda Schwarzeneggera w Święto Dziękczynienia, kiedy oddział SWAT wtargnął do jego luksusowej willi w Los Angeles. Tłem tej dramatycznej akcji był anonimowy telefon z informacją, że w jego skrzynce pocztowej pozostawiono bombę. Doprowadziło to do masowej akcji policji, po czym Departament Policji Los Angeles (LAPD) natychmiast zareagował i zbadał sytuację. Na szczęście alarm okazał się paskudnym żartem, a jakże dzisiaj.o poinformował, że nie znaleziono bomby.
Sam Arnold Schwarzenegger był wówczas na siłowni i nie był świadomy tej burzliwej wizyty. O ile jego ochrona natychmiast zapewniła policję, że ze względu na rygorystyczne środki bezpieczeństwa w jego willi takie zagrożenie jest prawie niemożliwe, o tyle jego pracownicy wyrazili ulgę z powodu szybkiej reakcji funkcjonariuszy. Głośny 5min. o godz Odcinek stał się przykładem niebezpiecznej praktyki „swattingu”, w ramach której fałszywe wezwania alarmowe powodują kosztowne operacje policyjne. Na szczęście nie doszło do żadnego zdarzenia i policjanci mogli szybko wrócić do swoich codziennych obowiązków.
Przed incydentem Schwarzenegger rozdawał niedawno paczki z okazji Święta Dziękczynienia potrzebującym i wykazał swoje zaangażowanie. Jednak w to święto poważne aspekty jego życia na krótko osiągnęły dziwaczny i przerażający punkt zwrotny. To wydarzenie pokazało, jak szybko mogą rozwinąć się nieoczekiwane sytuacje, nawet w dniu zwykle pełnym kontemplacji i radości.