Transformacja szoku Katie Price: od glamour do zdrowia w niebezpieczeństwie!
Katie Price, niegdyś ikona glamour, spowodowała zamieszanie w 2025 r. Z przerażającą utratą masy ciała i dalszymi operacjami kosmetycznymi.
Transformacja szoku Katie Price: od glamour do zdrowia w niebezpieczeństwie!
Katie Price (46), dawna ikona glamour z lat 90., ponownie spowodowała sensację ze swoją ekstremalną zmianą poprzez operacje urody. Na swoim koncie na Instagramie jest teraz bardzo szczupła i delikatna, jaką wyzwalają jej fanów. Zdjęcia, na których jej twarz wydają się szczególnie wąskie, a jej usta wydają się zbyt duże, wiele pokazuje, że chce zamienić się w żywą lalkę Bratz. Jak korona Raporty, Price planuje korektę ucha w Stambule na ten miesiąc, ponieważ po kilku interwencjach, w jaki sposób liftifts są niezadowoleni z ich uszu.
Operacje urody czy uzależnienie?
Drastyczna utrata masy ciała zobowiązuje cię do rozważenia licznych interwencji, w tym rajstopów podbródka i szyi, a także poprawek skóry. Korzystanie z wypełniaczy jest kolejnością dnia, ponieważ nie ma już rezerw tłuszczu. Nawet tyłek ma być traktowany w Londynie, aby dostosować proporcje do nowych, pulchnych ust, więc Codzienna gwiazda. Jej dzieci, zwłaszcza Junior (19) i księżniczka (17), są zaniepokojone ciągłymi interwencjami chirurgicznymi jej matki i nie są entuzjastycznie nastawieni do ich powrotu do zdrowia. Winsider ujawnia, że Katie opracowała prawdziwą obsesję na punkcie chirurgii plastycznej i postrzega ją jako „menu”, które chce wypróbować.
Ostatnie wyprawy w chirurgii plastycznej sprawiły, że jej poczucie jest sprzeczne, ale wzmocnione. W przeszłości Price otwarcie otworzyła się na temat jej uzależnienia od interwencji chirurgicznych i podkreśla, że nigdy nie miała poczucia, że jest piękna. Jej najnowsza interwencja była wypełnieniem warg, którą z dumą przedstawiła, pomimo krytycznych głosów swojej rodziny i fanów. Katie broni się, że jest to jej ciało i może robić, co chce. Co ciekawe, przyznała, że mogła „posunąć się za daleko”, ale decyduje, kiedy osiągnie punkt, kiedy może to być za dużo.