Piłkarze ręczni Korschenbroicha domagają się Kirchzella: meczu u siebie pełnego emocji!

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

W sobotę TV Korschenbroich zmierzy się z TV Kirchzell i po ostatnim zwycięstwie ma nadzieję na silne wsparcie fanów.

Piłkarze ręczni Korschenbroicha domagają się Kirchzella: meczu u siebie pełnego emocji!

Nadchodzi emocjonujący pojedynek piłki ręcznej! TV Korschenbroich po imponującym zwycięstwie 26:24 z Bergische Panther chce w sobotę powtórzyć mecz z inną, awansowaną drużyną TV Kirchzell. Trener Frank Berblinger liczy na głośne wsparcie swoich fanów: „W ostatnich kilku meczach dali nam ogromne wsparcie i tym razem też tego potrzebujemy!”

Ale wyzwanie jest ogromne! Kirchzell, który przez cztery lata występował w drugiej lidze, doszedł do siebie po trudnym początku sezonu i obecnie może pochwalić się sześcioma punktami po dwóch meczach. Szczególnie niebezpieczny: Lewy skrzydłowy Lewgen Żuk, uważany za najlepszego strzelca ligi. „Kirchzell jest bardzo skuteczny w ataku” – ostrzega Berblinger. Dla Maxa Zimmermanna z Korschenbroich, który z 48 golami zajmuje dwunaste miejsce na liście najlepszych strzelców, kluczowe będzie poprawienie własnego współczynnika trafień.

Problemy kadrowe Korschenbroicha

Obawy dotyczące kontuzji są ogromne! Til Klause będzie pauzował przez co najmniej cztery tygodnie, a Henrik Schiffmann po kontuzji kolana trenował jedynie umiarkowanie. Nicolai Zidorn zaginął także z powodów osobistych, a Ben Büscher nie jest dostępny. „Niestety, mamy bardzo ubogą kadrę na polu obrony i oczywiście nie ma alternatywy” – powiedział Berblinger. Aby przetrwać w meczu z Kirchzellem, konieczna będzie dobra gra w defensywie, podobnie jak w drugiej połowie meczu z Panthers, kiedy straciliśmy tylko siedem bramek. Kibice mogą spodziewać się emocjonującego meczu!