Rebelianci w Kongo wkraczają do drugiego co do wielkości miasta i plądrują
Rebelianci w Demokratycznej Republice Konga zbliżają się do Bukavu i donoszą o grabieżach. Kontrola lotniska pokazuje rosnące zagrożenie ze strony grupy M23. Co się dzieje z ludnością cywilną?
Rebelianci w Kongo wkraczają do drugiego co do wielkości miasta i plądrują
Grupa rebeliantów poinformowała, że wdarła się do Bukavu, drugiego co do wielkości miasta w Demokratycznej Republice Konga (DRK). Mieszkańcy donoszą o grabieżach i walkach na ulicach.
Kontrola lotniska Kavumu
Koalicja rebeliantów Sojusz Fleuve Kongo (AFC), w skład której wchodzą siły bojowe M23, podała w sobotnim oświadczeniu, że przejęła kontrolę nad lotniskiem Kavumu w Kiwu Południowym i zmusiła wojska rządowe do ucieczki, w wyniku „chaosu”, w wyniku czego miasto Bukavu zostało opuszczone.
Niepewność co do postępu rebeliantów
Nie ma żadnego potwierdzenia ze strony rządu DRK i nie jest jasne, jak daleko rebelianci faktycznie posunęli się w Bukavu, jak pokazują relacje naocznych świadków.
Poprzednie bitwy w Gomie
Szybki wtargnięcie do miasta następuje niecałe trzy tygodnie po przejęciu władzy przez rebeliantów 27 stycznia Kontrola nad Gomą, największe miasto i stolica sąsiedniej prowincji Kiwu Północne. Według rządu w walkach w Gomie pomiędzy rebeliantami a wojskiem DRK zginęło ponad 3000 osób.
Rola Rwandy w konflikcie
DRK i wiele krajów zachodnich oskarża sąsiednią Rwandę o wspieranie rebeliantów M23, składających się głównie z etnicznych Tutsi, którzy opuścili armię kongijską ponad dziesięć lat temu. Jednakże, oświadczył prezydent Rwandy Paul Kagame w tym miesiącu do CNN że nie wie, czy wojska jego kraju znajdują się w DRK.
Trwające powstanie rebeliantów
Od 2022 r. M23, która twierdzi, że broni interesów mniejszości rwandyjskojęzycznych, w tym Tutsi, wszczęła ponowne powstanie przeciwko rządowi DRK i zajmuje duże obszary w Kiwu Północnym, które graniczy z Rwandą i Ugandą.
Zajmowanie obszarów bogatych w zasoby
M23 jest obecnie częścią sojuszu rebeliantów AFC i ma także społeczności bogate w zasoby na wschodzie, takie jak Nyabibwe i Rubaya w którym znajdują się jedne z największych na świecie złóż koltanu – cennego minerału wykorzystywanego do produkcji smartfonów.
Wezwania do zawieszenia broni pozostają bezskuteczne
Wezwania z zagranicy i przywódców regionalnych do zawieszenia broni nie powstrzymały rebeliantów od podboju nowego terytorium.
Rebelianci przejmują strategiczne miasta
Victor Tesongo, rzecznik sojuszu rebeliantów AFC, powiedział CNN, że rzekome zdobycie Gomy i Bukavu stanowiło największy zdobycz terytorialny grupy. Miasta te liczą łącznie ponad trzy miliony mieszkańców i należą do najgęściej zaludnionych obszarów w DRK.
Reakcje wojska DRK
Rzecznik armii DRK, Sylvain Ekenge Ekenge, powiedział w piątek agencji Reuters, że wojska rządowe opuściły Bukavu po zajęciu lotniska przez rebeliantów. CNN zwróciło się do władz DRK z prośbą o komentarz w sprawie twierdzeń rebeliantów.
Doniesienia o grabieżach
Mieszkańcy powiedzieli agencji Reuters, że widzieli na ulicach myśliwce M23, ale nie byli jeszcze świadkami żadnej walki. Inne źródła podają agencji prasowej, że rebelianci nie wkroczyli jeszcze do centrum Bukavu.
„Ich mundury były inne. Przygotowywaliśmy się na ich wizytę od dnia... odejścia FARDC (armii). Nie było żadnych starć” – powiedziała mieszkanka, która obserwowała rebeliantów ze swojego okna.
Inny mieszkaniec Bukavu, David Mapendano, powiedział CNN w sobotnie popołudnie, że nie widział jeszcze rebeliantów na ulicach, ale w mieście doszło do powszechnych grabieży. „Plądrują składy, magazyny i sklepy” – powiedział, oskarżając uciekających żołnierzy i ludność cywilną o udział w grabieżach.
„Nie mamy żadnej ochrony” – dodał Mapendano.