Austriaccy skoczkowie narciarscy rozczarowują w Sapporo: Kobayashi znakomity!
Austria nie stanęła na podium w Pucharze Świata w skokach w Sapporo. Ryoyu Kobayashi ponownie zwycięża przed Mariusem Lindvikiem.
Austriaccy skoczkowie narciarscy rozczarowują w Sapporo: Kobayashi znakomity!
W ostatnich zawodach Pucharu Świata przed Mistrzostwami Świata w Narciarstwie Klasycznym w Sapporo zwycięstwo po raz kolejny odniósł rewelacyjny japoński skoczek Ryoyu Kobayashi. Zadziwił konkurencję doskonałym skokiem na odległość 137 metrów i łączną notą 270,4 pkt. To jego 34. zwycięstwo w Pucharze Świata i czwarty triumfalny występ w mieście olimpijskim, które było gospodarzem Zimowych Igrzysk w 1972 r. Laola1 zgłoszone.
Nie wszystko poszło jednak po myśli austriackich skoczków. Daniel Tschofenig, lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, zajął czwarte miejsce z 254,1 punktu, co czyni go najbardziej utytułowanym sportowcem w swojej drużynie. Szybko jednak pojawia się pytanie: czy pozostali przeciwnicy, w tym Stefan Kraft i Jan Hörl, mają jeszcze szansę na dogonienie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata? Jednym z ostatnich rywali pozostał Norweg Johann Andre Forfang, który w niedzielę zajął trzecie miejsce i traci zaledwie 651 punktów do Tschofeniga. SN zgłoszone. Ponieważ do końca sezonu pozostało tylko sześć konkursów, czas na wyścig z czasem w celu osiągnięcia rzekomego złotego celu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest niezwykle ograniczony.
Konkurs austriacki
Patrząc wstecz na zawody, austriacka drużyna uplasowała się na dobrej pozycji, z czterema skoczkami w pierwszej siódemce, co stanowi zadowalający wynik zespołowy. Maximilian Ortner, który zajął siódme miejsce, i Manuel Fettner, który zajął jedenaste miejsce, również mogli wnieść decydujące punkty. Przygotowując się do nadchodzących Mistrzostw Świata, Tschofenig jest optymistą: „Nie chcesz zajmować czwartego miejsca, ale skoki są na dobrym poziomie. Nie było to dla nas łatwe, ale myślę, że naprawdę dobrze się broniliśmy” – powiedział.
Stefan Kraft, który zajął szóste miejsce, tuż za Tschofenigiem i Hörlem, postrzega siebie jako pretendenta w walce o klasyfikację generalną Pucharu Świata i zauważa: „Obydwoje to rozwiążą. To super fajnie, że dwa razy z rzędu zapewniamy Austrii tytuł”. Kolejne konkursy w marcu, w tym cztery konkurencje na mamucie, zapowiadają emocjonujące pojedynki, podczas których oczy wszystkich zwrócą się w stronę zbliżających się Mistrzostw Świata.