Rosja-Hawkowie stoją przed nowym wyzwaniem: 50-dniowy okres Trumpa dla Putina prowadzi do sceptycyzmu. Jak rozwijają się napięcia geopolityczne? Dowiedz się więcej o reakcjach.
Rosja-Hawkowie stoją przed nowym wyzwaniem: 50-dniowy okres Trumpa dla Putina prowadzi do sceptycyzmu. Jak rozwijają się napięcia geopolityczne? Dowiedz się więcej o reakcjach.
Rosyjskie sokoły stoją przed dylematem na okres Putina Trumpa
Pierwsza reakcja ekspertów Rosji na trudniejsze podejście prezydenta Donalda Trumpa do Władimira Putina była pozytywna. W poniedziałek republikański senator Lindsey Graham i demokratyczny senator Richard Blumenthal opublikowali wspólne wyjaśnienia, w którym Trump zagrożenie o zwiększonym
W Moskwie urzędnicy zostali zwolnieni z ogłoszenia, które mogło być dla nich znacznie gorsze - mogą teraz uznać to za licencję na to, co mogą zrobić w ciągu następnych 50 dni. Podczas gdy Rosja opisała zagrożenia Trumpa i broń, którą ogłosił „bardzo poważnymi”, rosyjscy przedstawiciele, tacy jak minister spraw zagranicznych Sergey Lavrow i były prezydent Dmitrij Miedwiediew, bliski powiernik Putina, odgrywali 50-dniowy czas.
„Trump skierował ultimatum teatralne do Kremla”, powiedział Miedwiediew. „Świat drży, czekały konsekwencje. Wojowni Europejczycy byli rozczarowani. Rosja nie dbała o”. Rynki w Rosji również wydają się być pod wrażeniem. Według New York Timesa wskaźnik giełdowy w Moskiewce wzrósł we wtorek o 2,5 punktu, ponieważ sankcje wtórne mogą się odsunąć.
obawy w Europie
Obawy, że Trump da Rosji zbyt duży zakres, są również obecne w Europie. Oficjalny, podobnie jak zagraniczny przedstawiciel Unii Europejskiej, Kaja Kallas pochwalił trudniejsze podejście, ale wyraził, że ramy czasowe są uważane za bardzo długie. Były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, który często był w linii z Trumpem, chwalił go, by „zwiększyć presję na Putina”. „Ale po co czekać? Putin każdego dnia celuje w niewinnych ludzi. Przyniejmy to” - napisał Johnson.
Dylementy ekspertów Rosji są oczywiste. Z jednej strony Trump produkuje trudniejsze słowa o Putinie niż kiedykolwiek wcześniej, i chcą mu zapłacić - a jednak pozostaje pytanie, czy te środki są wystarczające czy na czas.
Trump został zirytowany we wtorek, kiedy zapytano go o tę sprawę. „Powinni byli zaliczyć to pytanie” - powiedział Trump, powtarzając jedno z jego częstych twierdzeń, że jego poprzednik był odpowiedzialny za bezbronną agresję Putina wobec jego sąsiada. „Dlaczego zaangażował nas w tę wojnę? Powinieneś zadać to pytanie”.
Dopiero okaże się, czy Trump czuje się zmuszony do działania zdecydowanie i szybciej.