Opuszczone tajne bazy atomowe w lasach Litwy
Opuszczone tajne bazy atomowe w lasach Litwy
Na środku morza brzozy i wschodniej seepinii, która delikatnie waży wiatr, ulica prowadzi głębiej do lasu. Tutaj, w spokojnych głębokości Žemaitija Parki narodowe W zachodniej litewach, idylliczny tyłek jecior
baza rakiet Plokštinė
Dzisiaj jest wcześniejszy tajny obszar, znany jako bokštinė baza rakietowa Hoves the Muzeum Zimnej War
Wejście do systemu jest wyłożone kilka linii ogrodzenia cierniowego. Po krótkim marszu cztery białe kopuły są widoczne, które kontrastują z zielenią lasu - bunkry, które kiedyś mieściły broń masowego rażenia. Struktury te działają jak pasożytnicze grzyby, które nie należą do ich otoczenia. Historia bazy odzwierciedla logikę zimnej wojny i broń nuklearną. Westlitauen-w tym czasie część litewskiej sowieckiej Socjalistycznej Republiki-była idealną lokalizacją do przechowywania wybuchowych szefów, które mające na celu kraje NATO. Litwa stała się mocno zmilitaryzowaną strefą wzdłuż Morza Bałtyckiego z bazami rakietowymi, miastami wojskowymi i garnizonami, a także krajami sąsiednimi Łotwa i Estonia. Baza rakietowa Plokštinė została ukończona w 1962 r. Po dwóch latach budowy, z udziałem ponad 10 000 pracowników z całego Związku Radzieckiego. Ta ogromna działalność budowlana nie była ukryta przed miejscową ludnością. „Ludzie nie wiedzieli, jaka broń była tam przechowywana, ale znaliśmy to miejsce” - mówi Aušra Brazdeiikytė, lider w muzeum zimnej wojny. Brazdeiikytė urodziła się w wiosce w pobliżu oddolnych i spędziła całe życie w regionie. Żołnierze stali się częścią lokalnego życia i powszechne było słyszenie hałasu z ciężkiego sprzętu, który transportował sprzęt wojskowy. „Pracowaliśmy z żołnierzami z różnych republik radzieckich nad Colchoses, ale nigdy nie rozmawialiśmy o kwestiach wojskowych” - wspomina. Fałszywe pytania mogą zakończyć się tragicznie w systemie radzieckim. Dostęp do kompleksu został silnie zabezpieczony, z ogrodzeniem elektrycznym, które rozciągało się na podstawie dwóch mil wokół podstawy, a gęsty las utrudniał dotarcie. Cała tajemnica się opłaciła. US Intelligence Services odkryły bazę w 1978 r. Przez edukację satelitarną. W tym momencie Sowieci wycofali system między ZSRR a USA
Wejście do systemu - jak zawsze - jest przeprowadzane przez otwór w ziemi. „Proszę, zetrzyj stopy”, stoi ponad hermetycznie zamkniętymi drzwiami na znaku rosyjskiego. Czystość jest ważna w miejscu pracy, zwłaszcza jeśli pracujesz z bronią mitatomową w tajnym podziemnym systemie. Baza rakiet Plokštinė była opracowanym projektem wojskowym, wzorowym tego rodzaju ustanowieniem w Związku Radzieckim. Nacisk kładziony jest na podziemne centrum dowodzenia z siecią biegów i czterema 30 metrów głębokości wałków dla rakiet podłogowych R-12 Dvina. Była nawet podziemna elektrownia do generowania energii w nagłych wypadkach. Po niepodległości Litwy od Związku Radzieckiego w 1990 r. I późniejszym przypadku żelaznej zasłony, baza została całkowicie pozostawiona i splądrowana za jej metal. Dzięki finansowaniu UE władze lokalne były w stanie stworzyć doskonałe muzeum, które zostało otwarte w 2012 r. I
Wycieczka po ciemnym podziemnym labiryncie przekazuje niesamowite uczucie - zwłaszcza dlatego, że jest wypełniony samolotami sowieckimi: posągi Lenina i Stalin, nagrody wojskowe i ceramika, a także flagi z młotem i sierpem. Odwiedzający przecinają interaktywne sale, które są poświęcone różnym fazom zimnej wojny i dowiadują się więcej o propagandzie wyprodukowanej w drugiej połowie burzliwego XX wieku. Tylko kilka kroków od czterech silosów to miasto duchów, które nie ma nazwy. Pierwotnie mieszkali około 300 żołnierzy i oficerów, którzy pracowali nad bazą rakiet. Po zamknięciu bazy Plokštinė niektóre budynki administracyjne w mieście zostały przekształcone dziwnie na letni obóz dla dzieci, który był obsługiwany w latach 1979–1990 pod nazwą Žuvėdra (Seemöwe). Postanek autobusowy bezpośrednio za bramą wejściową jest pomalowany kolorowym obrazem gnomu na grzybie, który trzyma kwiat. Dzisiaj niewiele pozostało z miasta wojskowego. Najbardziej imponującym widokiem jest wiele dawnych hangarów magazynowych. Wydajne z błota i trawy, wyglądają jak starożytne piramidy, które zostały utracone w lesie. Połączenie ciemnej, opuszczonej bazy rakietowej i pięknej natury wokół niej może być alegorią dla współczesnej Litwy. Kraj z powodzeniem pokonał dziesięciolecia sowieckiej załogi i zamienił swoje blizny z zimnej wojny w momenty edukacyjne. Oprócz bazy Park Narodowy Žemaitija jest jednym z najpiękniejszych miejsc na Litwie, pełnym atrakcji. Wizyta w parku prowadzi do serca Samogitii - regionu o bogatej lokalnej kulturze. Tradycje pogańskie i chrześcijańskie współistnieją tutaj; Uważa się, że kraj ten był ostatnią częścią Europy, która została przekształcona na chrześcijaństwo w XV wieku. Žemaičių blynai lub samogicka naleśniki to supergwiazda dania z regionalnych naleśników ziemniaczanych z napełnianiem mięsa. Cepelinai, wypełnione pierogi ziemniaczane z twarogiem lub mięsem mielonym, to kolejne litewskie jedzenie duszy. I nikt nie opuszcza regionu, bez Šaltibarščiai, zimnej, różowej zupy z buraków.
Historia bazy
poufność i bezpieczeństwo
Imponujące doświadczenie
Miejsce wspomnień
The Ghost Town Next Door
region pełen kontrastów
Kommentare (0)