Trump ostrzega: ukraińska elektrownia jądrowa zaporizhzhia w niebezpieczeństwie

Trump ostrzega: ukraińska elektrownia jądrowa zaporizhzhia w niebezpieczeństwie

Los elektrowni jądrowej w Saporischschja, zajmowany przez Rosję, był zaniepokojony obiektem żołnierzy moskiewskich w obiekcie w marcu 2022 r. Międzynarodowa Organizacja Energii Atomowej (IAEO) wielokrotnie HREF = „https://www.cnn.com/2024/08/17/europe/zaporizhzhia-nuklear-power-plant-aea-Warning-intl-latam/index.html”> Zagrożenia bezpieczeństwa są ostrzegane na największej elektrowni jądrowej w Europie w Europie na inwazjach rosyjskiej.

Negocjacje dotyczące elektrowni jądrowej

Według urzędników administracji Trumpa, elektrownia w Saporischschja ma być częścią negocjacji w celu zakończenia War in Utyfaine . W poniedziałek rzeczniczka prasowa Białego Domu niesłusznie stwierdziła, że okupowana elektrownia jądrowa była „na granicy”, chociaż jest prawie 320 kilometrów od uznanej na całym świecie granicy Ukrainy w mieście Enerhodar. Z drugiej strony jego lokalizacja nad rzeką Dnipro znajduje się bezpośrednio na linii frontu na obszarze Saporischchja kontrolowanej przez Rosję.

Obecna sytuacja systemu

Przed kompleksową inwazją rosyjską w 2022 r. Elektrownia jądrowa w Saporischschja dostarczyła około 20 % energii Ukrainy z sześcioma reaktorami. Ale system jest teraz oddzielony od sieci i doznał pewnych szkód w atakach dronami i ciągłym. Wszystkie sześć reaktorów jest obecnie zamkniętych, a istnieją obawy dotyczące ciągłej konserwacji, ponieważ w pobliżu są dalsze eksplozje, informuje zespół IAEO na miejscu (iaeo) .

Zarzuty między Rosją a Ukrainą

Ukraińscy urzędnicy wcześniej oskarżyli Rosję o niebezpieczeństwo prowokowania obiektu nuklearnego i otaczającej populacji, podczas gdy Moskwa oskarża Ukrainę o prowokowanie ataków na elektrownię. Ponadto Ukraina wyraziła obawy, że Rosja mogłaby spróbować połączyć system z własną siecią energetyczną.

Oświadczenia prezydenta Selenskyj

Na konferencji prasowej w Kijowie ukraiński prezydent Wolodymyr Selenskyj powiedział w zeszły piątek, że elektrownia jest „problemem dla Rosjan”. „Jego istnienie jest niemożliwe bez Ukrainy. Potrzebujemy pieniędzy i specjalistów do przywrócenia. I czas, to potrwa kilka lat” - powiedział Selenskyj. „Jest to również problem dla nas, ponieważ jest to nasza praca. Utracone pieniądze, utracone opcje”.

Polityczne oświadczenia i negocjacje

Selenskyj dodał: „Jestem pewien, że ty (Rosja) złożycie polityczne, publiczne oświadczenia, że elektrownia wkrótce będzie gotowa do działania i że energia elektryczna zostanie dostarczona do obszarów kontrolowanych przez Rosjan. Nie zostanie to zrobione szybko. I IAEO będzie pod stałą presją polityczną, ponieważ nie może na to pozwolić”.

Trump powiedział w niedzielę, że negocjatorzy ustalili już pewne tematy do dyskusji podczas dzwonienia z prezydentem rosyjskim Władimirem Putinem, w tym „podziałem niektórych aktywów” i powiedzieli: „Porozmawiamy o ziemi, będziemy porozmawiać o elektrowniach”.

Status Saporischschja

Zapytany o komentarze Trumpa na temat elektrowni, rzeczniczka prasowa Białego Domu, Karoline Leavitt, powiedziała, że „na granicy Rosji i Ukrainy znajduje się elektrownia, w której skierowała się do elektrowni jądrowej.

„Nie chcę się spodziewać, ale mogę powiedzieć, że jesteśmy na 10-jardowej linii pokoju i nigdy nie byliśmy bliżej porozumienia pokojowego niż teraz. Prezydent, jak wiecie, jest zdeterminowany, aby go osiągnąć”-dodał Leavitt.

Saporischschja jest jednym z czterech regionów, które nielegalnie aneksowały Rosję w 2022 r. Kreml zaanektował regiony Doniecka, Luhansk, Cherson i Saporischschja zgodnie z reżyserami, które zostały odrzucone przez Ukrainy i Zachodnie Narodów ludzi ”. Rosja wcześniej zaanektowała Krym w 2014 roku.

Putin nadal składał maksymalne wymagania kontroli nad wszystkimi tymi regionami, chociaż Ukraina nadal posiada znaczące obszary w Donieck, Cherson i Saporischschja. Kreml powiedział w zeszłym miesiącu, że cztery okupowane i załączone obszary były „integralną częścią Rosji” i „nie do negocjacji”.

Raport był poparty przez CNNS Victoria Butenko i Anna Chernova.

Kommentare (0)