Black Wings Linz: Dotarł do półfinału, ale KAC prowadzi!
Black Wings Linz dociera do półfinału ICE Hockey League 2025 i opiera się na mocnej strategii klubowej na przyszłość.
Black Wings Linz: Dotarł do półfinału, ale KAC prowadzi!
Zespół Black Wings Linz po siedmiu latach nieobecności dotarł do półfinału win2day ICE Hockey League. Jednak w serii do trzech zwycięstw przeciwko KAC drużyna traci obecnie 1:2 do swoich przeciwników. Prezes Peter Nader, który kieruje klubem od maja 2021 roku, w dalszym ciągu jest zadowolony z przebiegu sezonu i podkreśla, że pierwotny cel, jakim było dotarcie do play-offów, został już osiągnięty – wszystko inne jest bonusem.
Nader, który objął urząd w burzliwych czasach, podkreśla, że klub ustabilizował się i osiągnął sukces dzięki zrównoważonej i uczciwej pracy. Godnym uwagi momentem sezonu była seria play-offów z Grazem, która przeszła do historii sześcioma decyzjami po dogrywce i jest rekordem świata. Liczba widzów na arenie, która może pomieścić 4865 kibiców, świadczy o wzroście zainteresowania hokejem na lodzie w Linzu.
Strategie na przyszłość
Centralną troską Nadera jest awans w drużynie rodzimych zawodników, co wspiera „Strategia 2030”. Jednak klub stoi przed wyzwaniami związanymi z integracją austriackich zawodników ze względu na wysokie ceny rynkowe. Patrick Söllinger jest cytowany jako przykład odnoszącego sukcesy rodzimego zawodnika, którego długoterminowe zaangażowanie jest celem klubu. Nader chce także bardziej promować integrację kibiców i zawodników, aby zachować rodzinną atmosferę.
Aby obniżyć koszty, klub zatrudnił drugi zespół, Steel Wings Linz. Nader podkreśla, jak ważne jest, aby nie nadmiernie rozbudowywać hali sportowej, aby zachować atmosferę podczas rozgrywek. Jednym z aspektów, którego nie chce zaniedbywać, jest marketing samej ligi, w którym za kluczową uważa współpracę wszystkich klubów.
Sponsorzy i wyzwania gospodarcze
Wsparcie finansowe ze strony sponsorów ma kluczowe znaczenie dla sukcesu klubów, a Nader jest zadowolony, że udało mu się pozyskać głównych sponsorów, takich jak Linz AG i Liwest. Z kolei wiele klubów hokejowych w Niemczech czeka trudny rok, w którym przez wiele miesięcy musiały obyć się bez treningów meczowych i meczów widmo. Sytuacja ta doprowadziła do spadku przychodów, gdyż brak widzów oznacza również, że sponsorzy mają mniej powierzchni reklamowej na arenach. Klubom takim jak Kölner Haien i Krefelder Pinguinen zagrażają nawet trudności finansowe i bankructwo, podczas gdy inne, takie jak Cashpoint, spółka zależna Gauselmann Group, wykazują duże zainteresowanie sponsoringiem hokeja na lodzie.
Nie należy lekceważyć wyzwań związanych ze sponsoringiem, ponieważ choć duże firmy, takie jak Penny, dołączyły do DEL jako główny sponsor, powrót do mniejszych lokalnych firm jest postrzegany jako ważny. Mogłyby one stworzyć ścisłą sieć między klubami, a tym samym wzmocnić bazę finansową każdego pojedynczego zespołu. Pomimo trudności sponsorzy w dalszym ciągu okazują lojalność klubom i stowarzyszeniom, co napawa nas optymizmem co do przyszłej współpracy.