Zastój w Serbii: Protesty domagają się sprawiedliwości po tragedii!
Tysiące demonstrantów w Serbii wspomina ofiary katastrofy w Nowym Sadzie i domaga się reform politycznych na przełomie roku.
Zastój w Serbii: Protesty domagają się sprawiedliwości po tragedii!
W Serbii tysiące ludzi wzięło udział w cichym proteście sylwestrowym, upamiętniającym ofiary tragicznego wypadku w Nowym Sadzie. Od 23:52 do godz. 12:07 protestujący w Belgradzie i Nowym Sadzie uczcili 15 minut ciszy, aby uczcić pamięć 15 osób, które straciły życie w wyniku zawalenia się baldachimu stacji kolejowej 1 listopada. Akcje te były w dużej mierze organizowane przez studentów i stanowią część trwającej fali protestów przeciwko decydentom politycznym w kraju, zwłaszcza przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucicowi kosmo.at zgłoszone.
Niepokoje polityczne podczas obchodów Nowego Roku
Protesty mają miejsce po tym, jak straszny incydent powiązano z korupcją i złymi praktykami budowlanymi tolerowanymi przez populistyczne przywództwo Serbii. Protestujący domagali się kompleksowych reform i sprawiedliwości, wyrażając swój gniew hasłami typu „Nie ma nowego roku, nadal jesteście nam winni stary”. Wielu uczestników niosło transparenty z czerwonymi odciskami dłoni, symbolizującymi protesty antyrządowe. Z raportów wynika, że w Belgradzie tłumy zignorowały tradycyjne obchody sylwestrowe i walczyły z zimnem, aby upamiętnić ofiary Wiadomości Yahoo.
Duża akcja policji uniemożliwiła protestującym udział w uroczystościach sponsorowanych przez państwo, którzy głośno wyrażali swoje niezadowolenie z rządu i braku działań prawnych przeciwko osobom odpowiedzialnym za katastrofę. Prezydent Vucic, który wypowiadał się na temat sytuacji w prorządowej telewizji, zarzucił demonstrantom nieprzedstawienie istotnych argumentów i wezwał ich do podjęcia dialogu. Niezależność sądownictwa jest przez wielu kwestionowana, ponieważ instytucje państwowe znajdują się w dużej mierze pod kontrolą Vucica.