Hit Ligi Mistrzów: City czy Real – kto spadnie na dalszy plan?
W 1/8 finału Ligi Mistrzów dojdzie do pojedynku pomiędzy Manchesterem City i Realem Madryt. Dowiedz się więcej o mocnych i słabych stronach oraz obecnym statusie dwóch europejskich gigantów.
Hit Ligi Mistrzów: City czy Real – kto spadnie na dalszy plan?
W zaskakującym scenariuszu zarówno Manchesterowi City, jak i Realowi Madryt grozi eliminacja w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Głośno Krone.at Co najmniej jeden z tych dwóch europejskich zawodników wagi ciężkiej nie przejdzie fazy grupowej. Sytuacja ta jest szczególnie szokująca, ponieważ oba kluby w ciągu ostatniej dekady wygrały tę prestiżową pulę łącznie sześć razy, przy czym Real Madryt wygrał pięć, a Manchester City raz. Niemniej jednak obecne występy zespołów pokazują, że brakuje im stabilności, jak przyznał trener City Pep Guardiola.
Niezwykłe są także statystyki bezpośrednich pojedynków City z Realem, biorąc pod uwagę zbliżające się mecze. W 14 meczach obie drużyny zanotowały pięć zwycięstw i cztery remisy. Real ma jednak przewagę w grach promocyjnych z wynikiem 3:2. Należy również zauważyć, że Real Madryt odnosi w tym sezonie spore sukcesy, a wartości składów drużyn są imponująco wysokie: City z 1,3 miliarda euro i Real Madryt z 1,23 miliarda euro. Pomimo mocnej strategii ataku prowadzonej przez Erlinga Haalanda w City, który strzelił niesamowitych 47 goli w Lidze Mistrzów, brak kontuzjowanego pomocnika Rodriego pozostaje poważnym problemem, co zauważa Guardiola. Real natomiast stawia na Kyliana Mbappé, który pokazał już dobre występy i może stanowić realne zagrożenie dla Manchesteru BBC.com zgłoszone.
Fatalne spotkania na wyciągnięcie ręki
Nadchodzące mecze postrzegane są jako wybiegający w przyszłość finał, ponieważ obie drużyny chcą za wszelką cenę zwyciężyć w drodze do Ligi Mistrzów. W Realu Madryt wszystkie oczy zwrócone są na ofensywne gwiazdy Mbappé, Vini i Rodrygo, obrona jest poważnie osłabiona kontuzjami, a zabraknie także gwiazdy ÖFB Davida Alaby. To połączenie braku stabilności Realu w obronie i jego nieustannej chęci przejścia przez fazę grupową zapowiada ekscytujące spotkania, które mogą potencjalnie zapisać się w historii sportu. Pojedynki te zapowiadają nie tylko spektakularny futbol, ale także nieprzewidywalne zwroty akcji w rywalizacji o tytuł.