Skandal w bezpieczeństwie państwa: Urzędnik przyznaje się do nieautoryzowanych żądań danych!

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Urzędnik bezpieczeństwa państwa przyznał się do nadużycia stanowiska poprzez przeprowadzanie nieautoryzowanych zapytań na temat Bractwa Muzułmańskiego. Dochodzenia są w toku.

Ein Beamter des Staatsschutzes gestand Amtsmissbrauch durch unbefugte Abfragen zur Muslimbruderschaft. Ermittlungen laufen.
Urzędnik bezpieczeństwa państwa przyznał się do nadużycia stanowiska poprzez przeprowadzanie nieautoryzowanych zapytań na temat Bractwa Muzułmańskiego. Dochodzenia są w toku.

Skandal w bezpieczeństwie państwa: Urzędnik przyznaje się do nieautoryzowanych żądań danych!

Urzędnik Dyrekcji Bezpieczeństwa Państwowego i Wywiadu (DSN) przyznał się do nadużycia stanowiska. Przez kilka miesięcy prowadził nieautoryzowane dochodzenia w sprawie Bractwa Muzułmańskiego i obecnie jest podejrzany o potencjalne przekazywanie informacji na temat toczących się dochodzeń. Nieprawidłowości te wykryto dzięki mechanizmom kontroli wewnętrznej DSN, co ostatecznie doprowadziło do zawieszenia urzędnika. Zawieszenie nastąpiło w ubiegły wtorek i było konieczne po ujawnieniu sprawdzonych kontaktów z obserwowaną grupą. Cosmo raportuje.

Z nowych informacji wynika, że ​​oskarżony funkcjonariusz przez kilka dni zasięgał informacji niezwiązanych z jego pracą. Według wiedeńskiej prokuratury „przyznał się do faktów” podczas przesłuchania i przyznał się do bezprawnych przesłuchań. Nie jest jednak jasne, czy wyniki tych przesłuchań faktycznie przekazano Bractwu Muzułmańskiemu; pozostaje to częścią toczącego się dochodzenia. Nawet jeśli funkcjonariusz na razie pozostaje na wolności, śledczy nie wystosowali jeszcze wobec niego nakazu aresztowania, gdyż nie istnieje ryzyko popełnienia przestępstwa lub ucieczki donosi SN.

Dochodzenia i kontrole wewnętrzne

Prokuratura zintensyfikowała już śledztwo po tym, jak mechanizmy kontroli wewnętrznej DSN wykryły nieprawidłowości w zachowaniu funkcjonariusza. Z doniesień wynika, że ​​funkcjonariusz pracował w DSN przez kilka miesięcy i w żadnym momencie nie miał dostępu do informacji wywiadowczych ani danych wrażliwych. Niemniej jednak zapytania stanowią poważne naruszenie, ponieważ zostały przeprowadzone bez żadnego konkretnego oficjalnego powiązania. Dodano Nachrichten.at.

Prokuratura wiedeńska uszczegółowiła zarzuty, choć nadal istnieje podejrzenie nadużycia stanowiska. Nowe ustalenia niepokoją DSN i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, szczególnie w odniesieniu do ochrony informacji wrażliwych. Dlatego też trwające dochodzenia mają większe znaczenie dla zapewnienia lepszego zapobiegania takim zdarzeniom w przyszłości. Najważniejsze informacje w SN.