Kpö w wyborach stanowych: rozczarowanie i niepowodzenie w stylu
Kpö w wyborach stanowych: rozczarowanie i niepowodzenie w stylu
Komunistyczna Partia Austrii (KPO) stoi w obliczu nieoczekiwanych trudności po ostatnich wyborach stanowych w Styrii. Podczas gdy fale partii były wciąż stosunkowo wysokie wiosną, teraz musiała zaakceptować niepowodzenie. W ciągu ostatnich kilku miesięcy wiele wskazało, że KPö może uzyskać wpływ w kilku miastach, ale rzeczywistość była inna.
Nastrój był optymistą: w Salzburgu wydawało się nawet możliwe osiągnięcie stanowiska burmistrza, a także oznaki sukcesu w Innsbruck. Ankiety przyznały nawet KPö możliwe przejście do Rady Krajowej i doceniły jego poparcie w Styrii nawet dziesięć procent. Ale zdjęcie nagle zmieniło się wraz z wyborem. Partii odmówiono przeprowadzki do Rady Krajowej, a spadek był również widoczny w Styrii. KPö stracił dwa punkty procentowe i zajęło dużo czasu, aby zabezpieczyć ponowne wprowadzenie do parlamentu stanowego. Ostatecznie mogliby istnieć z czterema procentami i podstawowym mandatem w Graz, ale nie może się mówić o wielkim sukcesie.
Reakcja przywództwa partii
Herbert Krotzer, przewodniczący stanu KPö, był rozczarowany wynikami wyborczymi. „Spędziliśmy już bardziej radosne wieczory wyborcze” - przyznał w pierwszej reakcji. Wyjaśnił również, że trend krajowy przyćmił wszystko. Według Krotzera tematy, dla których KPö ma, takie jak tanio życie, opieka zdrowotna i opieka, odgrywała jedynie podrzędną rolę. Może to wskazywać, że wyborcy nie obserwowali odpowiednio podstawowych kwestii partii w tych wyborach.
Niecałe miesiąc przed wyborami nastrój w partii był nadal obiecujący. Najważniejsza kandydatka Claudia Klimt-Weithaler optymistycznie skomentowała wybory rano i podkreśliła, że nie odczuwa zdenerwowania. Na karcie do głosowania w pobliżu Merkur-Arena w Grazu było przekonane, że KPö wyłonił się w wyniku wyborów. Nawet przy możliwym wzroście obszarów wiejskich miała wielkie nadzieje. Ale wyborcy zdecydowali inaczej. Tak więc sam Kpö zagubił się w Graz, gdzie jest tradycyjnie silny, a nawet postawił burmistrza. Pomimo rezultatu w obszarze dwucyfrowym, Klimt-Weithaler skomentował: „Niebieska fala nas przytłoczyła”.
Wyniki wyborów ilustrują fundamentalną zmianę klimatu politycznego Styrii. KPö, który tak długo postrzegał się jako alternatywa w polityce, musi teraz mieć nadzieję na poparcie wyborców i znaleźć strategie, aby lepiej reprezentować interesy obywateli. W związku z malejącym wpływem wyzwanie podkreślenia własnych pozycji w dyskursie jest bardziej należne. Okaże się, w jaki sposób KPö zareaguje na te niepowodzenia i jakie środki będą potrzebować, aby odzyskać utracony elektorat. Więcej informacji na ten temat można znaleźć na www.diepresse.com
Kommentare (0)