Proces przeciwko żołnierzom: Kto tak naprawdę był sprawcą ataku nożem?
5 grudnia 2024 r. rozpoczął się proces 16-latka oskarżonego o zgwałcenie dziewczynki na parkingu. Matka ofiary jest zszokowana, oskarżony upiera się, że jest niewinny.

Proces przeciwko żołnierzom: Kto tak naprawdę był sprawcą ataku nożem?
Wstrząsający proces rozpoczął się niedawno, kiedy 16-letnia syryjska nastolatka została oskarżona o próbę zgwałcenia (obecnie 14-letniej) Anny-Sophii. Według doniesień aktuell.at, matka ofiary towarzyszyła córce w sądzie, podczas gdy oskarżony zapewniał, że jest niewinny i utrzymywał, że się mylił. Do rzekomego czynu doszło w okresie od stycznia do lutego 2023 r. na ostatnim piętrze parkingu przy dworcu głównym, gdzie ofiara oświadczyła, że poszła z nim dobrowolnie, ale wyraźnie powiedziała „nie”. Prokuratura uważa zeznania dziewczynki za wiarygodne, obrona zaś mówi o rzekomym „odgrywaniu roli ofiary” i zaprzecza, jakoby posiadała pisemne wiadomości, które można interpretować jako przymus.
Proces wojskowy w sprawie śmiertelnego ataku nożem
W tym samym czasie 26-letni amerykański żołnierz staje przed sądem wojskowym w Spangdahlem, gdzie zostaje oskarżony o morderstwo. Proces toczył się wokół śmiertelnego ataku nożem na 28-latka z Wittlich podczas targów w Säubrenner. Trzeciego dnia rozprawy ława przysięgłych wskazała, że istnieją różnice zdań w kwestii winy, co doprowadziło do wznowienia obrad. W piątek, ostatnim dniu rozprawy, oskarżony został zaskakująco uniewinniony. Szczegóły decyzji nie zostały ujawnione, ale prokuratorzy postawili żołnierzowi zarzut śmiertelnego ataku. Według volksfreund.de bliscy ofiary znajdują się w ogromnym stresie w oczekiwaniu na werdykt, który może mieć kluczowe znaczenie dla ich zdolności do poradzenia sobie ze smutkiem.
Te dwa procesy są obecnie w centrum uwagi mediów i rodzą istotne pytania dotyczące wiarygodności zeznań świadków i sprawiedliwości w postępowaniu sądowym. Choć proces nastolatka pozostaje niepokojący, nieoczekiwane zakończenie procesu wojskowego wywołuje dyskusję na temat możliwości ścigania w tak poważnych sprawach. Na kolejne kroki czekamy z wielką ekscytacją.