Szczyt USA-Rosja: częściowe zwycięstwo Moskwy i zwrot w Europie
Szczyt USA-Rosja w Riyadzie kończy się częściowym zwycięstwem Moskwy i powrotem do znaczenia Europy. Co to oznacza dla Ukrainy i sytuacji geopolitycznej? Dowiedz się więcej.
Szczyt USA-Rosja: częściowe zwycięstwo Moskwy i zwrot w Europie
Rosja odniosła niewielkie zwycięstwo, Ukraina odczuwa lekką ulgę, ale pozostaje zły na zewnątrz, a Europa nagle znów staje się ważna.
Rozmowy amerykańsko-rosyjskie w Riyadzie
The Rozmowy USA-Rosja, które miało miejsce niedawno w Riyadzie, dało Moskwie najwięcej powodów do świętowania. Rosja od dawna (błędnie) przedstawiała wojnę na Ukrainie jako atak NATO na Rosję. To dwustronne spotkanie przyczynia się do utrwalenia tej fałszywej narracji.
Praktyczne wyniki dla Rosji
Negocjacje przyniosły także praktyczne rezultaty. Sekretarz stanu USA Marco Rubio zasugerował, że ambasady USA i Rosji powrócą do bardziej funkcjonalnego poziomu zatrudnienia po znaczących wzajemnych wydaleniach w następstwie użycia chemicznego środka paraliżującego przeciwko byłemu brytyjskiemu Rosyjski szpieg Siergiej Skripal się zaczęło. Można to interpretować jako krok w stronę odprężenia ze strony Rosji, być może mający podłoże funkcjonalne.
Żadnych zobowiązań między Trumpem a Putinem
Rosja nie podjęła jednak żadnych zobowiązań; nie jest jasne, czyja to będzie ostateczna korzyść. Na razie nie będzie żadnego osobistego spotkania prezydentów Trumpa z Putinem. Taki szczyt byłby głównym przedmiotem polityki pokojowej Trumpa na Ukrainie. Jednak na tym etapie rehabilitacji Rosji może to leżeć bardziej w bezpośrednim interesie Moskwy. Takiego spotkania w najbliższym czasie nie będzie.
Reakcje z Kijowa
To opóźnienie nie wywoła w Kijowie małej radości. Spotkanie w Riyadzie nie zakończyło się obietnicą ze strony Białego Domu, który nawołuje do zbliżenia z Moskwą, że Ukraina pójdzie na niedopuszczalne ustępstwa w celu szybkiego zawarcia złego porozumienia. Cała kwestia pokojowa na Ukrainie zostanie teraz pozostawiona innym zespołom negocjacyjnym, co oznacza możliwe opóźnienia.
Rozczarowanie Zełenskiego
Natychmiast odpowiedział Wołodymyr Zełenski odwołał planowaną wizytę w Riyadzie, gdzie mógł mieć nadzieję uzyskać informacje ze szczytu USA-Rosja. Zamiast tego wyraził swoje niezadowolenie z porozumień w sprawie Ukrainy zawartych bez Ukrainy i stwierdził, że o szczycie dowiedział się dopiero z mediów. Jego oburzenie odzwierciedla niezadowolenie, które bardziej skupia się na bieżących wysiłkach USA na rzecz zbliżenia się do Rosji niż na jakichkolwiek szokujących doniesieniach ze szczytu.
Rola Europy w negocjacjach pokojowych
W zeszłym tygodniu podczas oddzielnej dyskusji nastąpił krótki okres spokoju, kiedy grupa amerykańskich urzędników usiadła przed flagą Arabii Saudyjskiej i przyznała, że Europa będzie kluczowa w nadchodzących negocjacjach. Mike Waltz odrzucił narrację o wykluczeniu Europy i Ukrainy z rozmów pokojowych, choć wkrótce potem Zełenski temu zaprzeczył.
Zmiany i wyzwania geopolityczne
Kilka dni temu wysłannik Trumpa na Ukrainę i Rosję, generał Keith Kellogg, powiedział w Monachium, że Europejczycy nie zostaną włączeni do rozmów pokojowych z powodu nieudanych wysiłków dyplomatycznych podczas pierwszej fali konfliktu w 2015 roku. Europa wpadła w panikę i zaczęła snuć własne plany. Jednak 72 godziny później administracja Trumpa chciała wyjaśnić, że Europejczycy nigdy nie byli nieistotni. Sytuacja pogorszy się, gdy w przyszłym tygodniu brytyjski premier Keir Starmer spotka się z Trumpem w Waszyngtonie.
Strategiczna przewaga Putina
Opóźnienie szybkiego porozumienia ostatecznie jest korzystne dla interesów Putina. W tym czasie w Europie usłyszała, jak Sekretarz Obrony USA oświadczył, że USA nie są już gwarantem bezpieczeństwa w Europie, podczas gdy Wiceprezydent fałszywie twierdził, że głównymi sojusznikami Waszyngtonu w Europie są totalitaryści bojący się własnych wyborców. Oświadczenia te przyczyniły się do tego, że Europa musiała uwzględnić niewyobrażalne poczucie braku samego doświadczenia w zakresie bezpieczeństwa: chronić europejską ziemię przed uzbrojoną w broń nuklearną Rosją bez groźby sił amerykańskich odstraszających agresję Moskwy.
Długoterminowe wyzwania dla Ukrainy
Oczekuje się, że szersze porozumienie między Waszyngtonem a Moskwą będzie jeszcze bardziej działać na korzyść Rosji. Wzmacnia to fikcyjną narrację Moskwy, że ma ona do czynienia z niesprowokowaną wojną przeciwko całemu NATO. Powoduje to, że Ukraina staje się częścią większego porozumienia, a nie centralnym elementem działań. Ostatecznie mogłoby to również doprowadzić do rehabilitacji Rosji w porządku globalnym – a wraz z nią wzrostu gospodarczego, uznania dyplomatycznego i przebaczenia, być może przy ograniczonych kosztach lub ustępstwach ze strony Moskwy.
Największym wyzwaniem dla powoli kształtującego się porozumienia pokojowego jest jednak sama linia frontu. Rosja czyni ciągły, choć boleśnie powolny i kosztowny postęp. Czas pracuje obecnie na korzyść Putina. Im dłużej będzie trwało zamieszanie, dostosowanie i niepokój wśród sojuszników Ukrainy, tym bardziej kruche stanie się morale i suwerenność Ukrainy.