Próba handlu ludźmi nie powiodła się: prokurator wstrzymuje śledztwo!

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Prokuratura w Gießen zamyka śledztwo w sprawie nieudanej próby ruchu drogowego, burmistrz Wright i burmistrz Becher pozostają bezkarni.

Próba handlu ludźmi nie powiodła się: prokurator wstrzymuje śledztwo!

Ogromny protest miasta Gießen: nieudana próba wjazdu na Anlagenring nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji karnych dla burmistrza Alexandra Wrighta i burmistrza Franka-Tilo Bechera! 22 października 2024 r. komisja ds. ujawnień prokuratury umorzyła śledztwo. Prawdziwy dramat, który budził emocje od lata 2023 r., nie ma teraz żadnych konsekwencji karnych!

Po intensywnym i skomplikowanym śledztwie, które obejmowało różne przesłuchania świadków i zajęcie w ratuszu licznych dokumentów, prokuratura doszła do szokującego wniosku: „Nie ma wystarczającego podejrzenia popełnienia przestępstwa”. Nie udało się udowodnić ponad wszelką wątpliwość zarzutu umyślnego nadużycia zaufania, czyli rzekomego umyślnego wyrządzenia szkody finansom miasta. Jednak ogromna krytyka, która pojawiła się w związku z unieważnieniem planu ruchu, pozostaje! Przejście na żółte oznakowanie dróg i tymczasowe sygnalizacje świetlne nadal budzi wątpliwości.

Ponowna ocena polityczna trwa!

Po tym, jak zmiany w ruchu miejskim wprowadzone latem 2023 r. wielokrotnie uznawano za nielegalne, społeczeństwo z niecierpliwością czeka na dalszą debatę polityczną. Początkowo obiekt zainteresowania: burmistrz Alexander Wright. Odpowiedzialność burmistrza Franka-Tilo Bechera została później zakwestionowana, ale prokuratura machnęła ręką. Krytykowano także koszty tego skandalu drogowego, wynoszące około 1,7 mln euro. Przecież opozycja w sejmie miejskim już potępiła płatności i udzieliła wyjaśnień – cała sprawa może być kosztowna dla miasta!

Chociaż obaj lokalni politycy nie wydają obecnie żadnych oświadczeń, jedno pozostaje do powiedzenia: rzekomy koniec tej katastrofy w polityce transportowej może być jedynie początkiem bardziej dogłębnego procesu politycznego. Nastroje są gorące, zainteresowanie duże – a pytanie o konsekwencje wciąż krąży po ulicach Giessen!