Trump pozbawia pozwolenia na bezpieczeństwo od byłych urzędników na Hunter Biden

Trump pozbawia pozwolenia na bezpieczeństwo od byłych urzędników na Hunter Biden

Prezydent Donald Trump ma

Wpływ porozumienia na byłych pracowników

Wielu z 51 byłych urzędników było na emeryturze od dłuższego czasu i nie ma już aktywnych wydań bezpieczeństwa. Oznacza to, że miara może mieć jedynie ograniczony praktyczny wpływ na twoją karierę. Niemniej jednak Zakon wskazuje, że Trump planuje przedstawić groźby, które wypowiedział przeciwko funkcjonariuszom bezpieczeństwa narodowego i wywiadu, których uważa za swojego wroga.

Tło sporu wokół laptopa

„Powinieneś zostać prześladowany z powodu tego, co zrobiłeś” - powiedział Trump o 51 byłych urzędnikach, którzy podpisali list podczas wydarzenia w kampanii wyborczej w czerwcu.

Wśród sygnatariuszy listu znajduje się wielu wysoko rankingowych pracowników rządów Obamy i Busha, w tym byłego dyrektora National Secret Services, Jim Clapper, były dyrektor CIA, John Brennan, a także byli dyrektorzy komisarza CIA Johna McLaughlina i Michaela Morella.

Implikacje polityczne i reakcje

W ciągu czterech lat od napisania listu jego autorzy stali się głównym celem republikańskich ustawodawców i przebija sojuszników. Republikańskie posłowie na kongresie skierowali się do pochodzenia listu i zaprosili kilku sygnatariuszy do poufnych oświadczeń i opublikowali kilka raportów na ten temat.

Kontrowersja wokół laptopa

Sam laptop szybko stał się punktem sporu w konfliktach partii. Zawierał wyraźne seksualnie filmy syna byłego prezydenta z kobietami i zdjęciami, które pokazują go w użyciu narkotyków w pokojach hotelowych, z których wiele zostało opublikowanych przez właściwe ekstremistyczne media.

Kiedy istnienie laptopa i jego treść stały się publiczne poprzez raporty z New York Post, wiele mediów głównego nurtu zakwestionowało jego autentyczność. Niektóre media społecznościowe mają ograniczone użytkowników, aby udostępnić wysyłkę poczty, ponieważ istniały obawy, że może to mieć wpływ zagraniczny. Ta sceptyczna postawa była częściowo poparta obawami w liście, co ostatecznie nie potwierdzało.

Wyniki dochodzenia

„Chcemy podkreślić, że nie wiemy, czy e-maile ... są prawdziwe, czy nie, i że nie mamy dowodów na to, że rosyjskie uczestnictwo tylko to, że nasze doświadczenie sprawia, że ​​jesteśmy głęboko podejrzani, że rząd rosyjski odegrał ważną rolę w tej sprawie”, byli służą cywilnymi 2020 r. „Jeśli mamy rację, Rosja próbuje wpływać na to, jak Amerykanie głosują w tych wyborach, a my jest to stanowczo, że Amerykanie są, których Amerykanie są, których muszą być świadomi”. Od tego czasu laptop i jego treść zostały uznane za uzasadnione. Odgrywał rolę w ściganiu karnym Huntera w sprawie przestępstw związanych z narkotykami, dzięki czemu specjalni śledczy David Weiss opisał pytania dotyczące autentyczności laptopa jako „teorii spiskowych”.

Interpretacja republikanów i obrony byłych urzędników

Republikanie twierdzą, że list jest dowodem spisku głębokiego stanu między CIA a kampanią wyborczą w Biuleau w celu ukrycia innych materiałów na laptopie, które uważają za dowód niewłaściwego biznesu rodziny BID. Badanie Kongresu Republikańskiego udokumentowano, że istniała koordynacja między byłymi urzędnikami, którzy napisali i podpisali list i podpisali kampanię wyborczą BIDA. Joe Biden, ówczesny kandydat na prezydenta, zacytował list podczas debaty prezydenckiej.

Ale twierdzenie, że materiały na laptopie dowodzą zagranicznej korupcji, nie przetrwały przeglądu, chociaż autentyczność urządzenia i niektóre z kompromisowych materiałów dokumentujących leki i zachowania seksualne młodszych licytacji zostały potwierdzone przez kilka organizacji prasowych.

Wszystkie 51 sygnatariuszy były osobami prywatnymi w momencie listu, chociaż niektórzy mieli w tym czasie umowy z CIA. Według późniejszego dochodzenia republikańskiego większość z tych osób nie miała już tych umów ani nie miała już żadnej zgody bezpieczeństwa, takiego jak Clapper, który obecnie nie ma aktywnej zgody bezpieczeństwa.

Prawnik wyraża obawy

„Byłoby niezgodne z dziesięcioleciami standardów bezpieczeństwa narodowego, aby zawiesić komunikaty bezpieczeństwa osób, które nie zrobiły nic więcej niż wykonywanie swoich chronionych praw do pierwszej zmiany jako osób prywatnych”, powiedział Mark Zaid, prawnik reprezentujący kilka sygnatariuszy. „Taki środek byłby bezprecedensowy i nie uzasadniony, szczególnie ze względu na fakt, że wielu sygnatariuszy politycznie neutralnie poświęciło całą swoją karierę ochronie narodu amerykańskiego”.

Kontrowersje dotyczące danych laptopa

Prawnicy Hunter Biden twierdzili, że pliki są przedłożył pozew przeciwko właścicielowi naprawy komputera , który upublicznił materiały.

Biden przekazał laptopa w kwietniu 2019 r. W warsztatach naprawczych w Delaware. Jego prawnicy stwierdzili w dokumencie sądowym, że właściciel warsztatów przyznał w swoich wspomnieniach, że „zaczął uzyskiwać dostęp do wrażliwych, prywatnych materiałów w danych”, a przez pięć miesięcy przed FBI skonfiskował urządzenie, być może nadal manipulowane danymi.

Kommentare (0)