Swoboda w nocy w Ratyzbonie: ochrona przed hałasem czy alarm na imprezę?

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Przedstawicielka Starego Miasta w Ratyzbonie, Johanna Bayer-Riepl, ostrzega przed zanieczyszczeniem hałasem w związku z końcem okresu zamknięcia.

Swoboda w nocy w Ratyzbonie: ochrona przed hałasem czy alarm na imprezę?

Ratyzbona przeżywa nocną rewolucję! Od półtora roku bary w centrum miasta mogą być otwarte do 5 rano – przepis, który cieszy wiele nocnych marków. Jednak faza testowa dobiega końca i ostateczny koniec okresu blokowania jest bliski. Jednak oczekiwanie na beztroskie wieczory imprezowe może wkrótce ustąpić miejsca burzy oburzenia!

Johanna Bayer-Riepl, zaangażowana przedstawicielka mieszkańców „Starego Miasta Okrągłego Stołu”, bije na alarm! W pilnym, czterostronicowym piśmie dotyczącym pożaru opisuje zanieczyszczenie hałasem jako „obecnie nie do zniesienia”. Podczas gdy karczmarze i politycy świętują nocą wolność, mieszkańcy czują, że ich nocny odpoczynek zakłócają imprezujące masy i hałas. Konflikt, który podgrzewa atmosferę i wystawia na próbę przyszłość nocnych godzin otwarcia w Ratyzbonie.

Wrzask mieszkańców

Obawy Bayer-Riepl nie są bezpodstawne. Nocne imprezy mają swoją cenę i wielu mieszkańców nie czuje się już komfortowo we własnym mieście. Politycy stają przed wyzwaniem pogodzenia interesów branży gastronomicznej i lokalnych mieszkańców. Niektórzy cieszą się swobodą nocy, inni walczą o sen. To balansowanie, które trzyma miasto Ratyzbona w napięciu!