Johannes Strate z Revolverheld: Praca w biurze zamiast życia na scenie?

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

W olśniewającym świecie muzyki Johannes Strate, charyzmatyczny frontman zespołu Revolverheld, nagle myśli o zupełnie innej drodze życia. W rozmowie z magazynem „Stern” 44-latek stwierdził, że wyobraża sobie pracę w biurze. „To brzmi szalenie, ale kiedy zawsze jesteś kreatywny, czasami odczuwasz tę dziwną tęsknotę…

In der glamourösen Welt der Musik denkt Johannes Strate, der charismatische Frontmann der Band Revolverheld, plötzlich über einen ganz anderen Lebensweg nach. In einem Interview mit dem Magazin „Stern“ äußerte der 44-Jährige, dass er sich vorstellen kann, in einem Büro zu arbeiten. „Klingt verrückt, aber wenn man immer kreativ ist, kommt manchmal diese komische Sehnsucht …
W olśniewającym świecie muzyki Johannes Strate, charyzmatyczny frontman zespołu Revolverheld, nagle myśli o zupełnie innej drodze życia. W rozmowie z magazynem „Stern” 44-latek stwierdził, że wyobraża sobie pracę w biurze. „To brzmi szalenie, ale kiedy zawsze jesteś kreatywny, czasami odczuwasz tę dziwną tęsknotę…

Johannes Strate z Revolverheld: Praca w biurze zamiast życia na scenie?

W olśniewającym świecie muzyki Johannes Strate, charyzmatyczny frontman zespołu Revolverheld, nagle myśli o zupełnie innej drodze życia. W rozmowie z magazynem „Stern” 44-latek stwierdził, że wyobraża sobie pracę w biurze. „Brzmi to szalenie, ale kiedy zawsze jesteś kreatywny, czasami odczuwasz tę dziwną tęsknotę za zorganizowaną pracą biurową” – mówi Strate. Pomimo tych rozważań zespół planuje wielką trasę koncertową „20 Years of Open Airs” i w 2026 roku robi sobie przerwę na czas nieokreślony. Praca w biurze może więc nie być tuż za rogiem, ale Strate pozostaje otwarty: „Może zostanę hodowcą oliwek w Grecji” – dodał, niosąc nutę przygody prosto z marzenia o biurze.

Pytania dotyczące jego kariery muzycznej zostały ostatnio przyćmione przez niespodziewany koncert w centrum Hamburga, który wprawił wielu fanów w ekstazę. Późnym sobotnim wieczorem Johannes Strate i gitarzysta Kris Hünecke wystąpili podczas festiwalu muzyki swobodnej „Lichter, Glanz & Gloria”. Zachwycili publiczność na Mönckebergstrasse niektórymi ze swoich największych hitów i zapewnili niezapomniane wrażenia. Z zespołem wystąpił nawet chór Hansegirls, co uświetniło wieczór jeszcze bardziej uroczystym. „To było po prostu magiczne!” – skomentował po koncercie entuzjastyczny fan, co nie tylko zwiększyło oczekiwanie na okres świąteczny, ale także uwypukliło bliskość zespołu z fanami zeit.de zgłoszone.

Dzięki temu powiązaniu możliwego przejścia do pracy biurowej z energią występów na żywo Strate pokazuje, że świat muzyki i tęsknota za normalnością są ze sobą ściśle powiązane. Zespół pozostaje ekscytujący i nieco nieprzewidywalny, zarówno w swoich decyzjach, jak i występach – o to właśnie chodzi w Revolverheld. Te myśli i działania Johannesa Strate’a zabierają fanów w emocjonalną podróż, która zabiera ich zarówno ze sceny, jak i podczas honorowych rozmów o życiu i nadchodzących zmianach radiobielefeld.de trzyma się.