Plymouth Argyle: Czy kolejny zamach stanu przeciwko Manchesterowi City w Pucharze Anglii jest nieuchronny?
Plymouth Argyle zmierzy się z Manchesterem City w Pucharze Anglii 1 marca 2025 roku. Trener Miron Muslic liczy na kolejną sensację.
Plymouth Argyle: Czy kolejny zamach stanu przeciwko Manchesterowi City w Pucharze Anglii jest nieuchronny?
W sobotę 1 marca 2025 odbędzie się niezwykle emocjonujący pojedynek w ramach Pucharu Anglii: Plymouth Argyle podejmie Manchester City na stadionie Etihad. Miron Muslic, trener Plymouth, ma nadzieję na kolejną niespodziankę po szokującym zwycięstwie z Liverpoolem, które zapewniło drużynie awans do piątej rundy rozgrywek. Pomimo raczej słabych wyników Manchesteru City w tym sezonie, który obecnie zajmuje czwarte miejsce w Premier League, Muslic wierzy, że jego zespół jest gotowy na kolejny występ na najwyższym poziomie. „Ten mecz oferuje wszystko, czego pragnie twoje serce” – wyjaśnił Muslic w podcaście Sky Sports, wskazując szanse swojej drużyny. Według raportu autorstwa Covers.com „Pielgrzymi” wyeliminowali już w ostatnich rundach dwie drużyny Premier League, Brentford i Liverpool.
Wyzwania stojące przed Plymouth
Plymouth Argyle, obecnie trzeci od końca w mistrzostwach, przeszedł niewielką poprawę pod wodzą Muslica. Z dziewięciu meczów pod jego wodzą dwa zakończyły się zwycięstwami, cztery remisami, a trzy porażkami. Muslic dokonał znaczących ulepszeń w obronie, co uczyniło drużynę silną w rundzie Pucharu Anglii. Pomimo spowodowanej kontuzjami nieobecności najlepszych strzelców, w tym Ryana Hardiego, obrona pozostaje jedną z ich najmocniejszych broni. Głośny Laola1.at Plymouth wykazali się dotychczas niezwykłymi umiejętnościami w defensywie, co chcą zaprezentować także w pojedynku z Manchesterem City.
Jednak oczekiwania wobec Manchesteru City są jasne. Trener Anglików, Pep Guardiola, jest zdeterminowany, aby jego zespół zdobył tegoroczne trofeum Pucharu Anglii; Dla niego te zawody są ostatnią realną szansą na zdobycie tytułu w tym sezonie. Po niewielkim zwycięstwie 1:0 z Tottenhamem, w którym Erling Haaland strzelił decydującego gola, Guardiola przyznaje, że sytuacja musi się ponownie ustabilizować: „W tym sezonie już nigdy nie będzie starego miasta” – wyjaśnia, patrząc w przyszłość na stojące przed nim wyzwania. Mecz z Plymouth, który w przeszłości często powodował niespodzianki, może okazać się trudniejszy, niż wielu się spodziewało.