Kangur Mirko w Karyntii: Spektakularny pościg kończy się szczęśliwie!

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Policja i wolontariusze łapią kangura Mirko po ekscytującym pościgu nad zbiornikiem Edling. Zwierzęce szczęśliwe zakończenie!

Polizei und Freiwillige fangen Känguru Mirko nach aufregender Verfolgungsjagd am Stausee Edling. Ein tierisches Happy End!
Policja i wolontariusze łapią kangura Mirko po ekscytującym pościgu nad zbiornikiem Edling. Zwierzęce szczęśliwe zakończenie!

Kangur Mirko w Karyntii: Spektakularny pościg kończy się szczęśliwie!

Do ekscytującej przygody doszło w poniedziałkowe popołudnie na zbiorniku wodnym Edling w dzielnicy Völkermarkt w Karyntii, kiedy ze swojej zagrody wybiegł kangur o imieniu Mirko. Dwóch policjantów usłyszało o obserwacji przez radio i natychmiast ruszyło w pościg. Niedługo potem w ostatnim znanym miejscu pobytu zwierzęcia spotkali świadka, który pokazał im nawet zdjęcie uciekającego zwierzęcia. Ale Mirko był już w biegu. Jak VOL.AT zgłoszono, że natychmiast wszczęto obławę, w której uczestniczyli nie tylko policja, ale także strażacy, właściciel zwierzęcia, którego tożsamość została już zidentyfikowana, oraz ochotnicy.

Po intensywnych poszukiwaniach Mirko w końcu został zauważony w korycie strumienia. Sytuacja okazała się jednak trudna, gdyż kilka prób schwytania kangura nie powiodło się z powodu jego umiejętnych manewrów uniku. Policja wyjaśniła, że ​​dopiero po skoordynowanym okrążeniu zwierzęcia Mirko zdał sobie sprawę z daremności dalszych prób ucieczki. Wreszcie kangur dał się „aresztować” swojemu właścicielowi niemal bez oporu. Dzięki oddanym wysiłkom wszystkich zaangażowanych osób Mirko mógł wrócić do swojej zagrody bez szwanku. Policja w Karyntii uczciła to słowami: „Niezwykle szczęśliwe zakończenie po dniu pełnym wrażeń!” Puls24 zgłoszone.