Rosyjska kampania dezinformacyjna: tak się manipuluje Austrią!
W Austrii wykryto rosyjską kampanię dezinformacyjną: dochodzenia wykazują manipulację mającą na celu wywarcie wpływu na opinię publiczną.
Rosyjska kampania dezinformacyjna: tak się manipuluje Austrią!
Śledczy z Dyrekcji Bezpieczeństwa Państwowego i Wywiadu (DSN) odkryli znaczącą rosyjską kampanię dezinformacyjną w Austrii. W centrum uwagi znajduje się obywatel Bułgarii podejrzany o szpiegostwo w charakterze agenta Rosji oraz o aktywny udział w przeprowadzaniu tych operacji dezinformacyjnych. Głównym celem tej kampanii była manipulacja opinią publiczną i polityczną na korzyść Rosji, w szczególności promowanie niekorzystnych poglądów na temat Ukrainy. To raportuje oe24.
Sekretarz stanu Jörg Leichtfried (SPÖ) wyraził podczas konferencji prasowej zaniepokojenie wpływem takiej dezinformacji na zaufanie do instytucji państwowych i spójność społeczną. Podkreślił, że dezinformacja może nie tylko wpływać na wybory, ale także sprzyjać niestabilności politycznej i tym samym zagrażać społeczeństwu demokratycznemu. Leichtfried podkreślił, jak ważne jest, aby obywatele Austrii mogli podejmować niezależne i świadome decyzje.
Dezinformacja jako zjawisko globalne
Manipulacje rosyjskiej propagandy nie ograniczają się do Austrii. Z wewnętrznych dokumentów powiązanej z Rosją agencji SDA wynika, że należy wpływać na ukierunkowane nastroje w różnych krajach europejskich, zwłaszcza w Niemczech. Ilja Gambaszydze, szef SDA, jest znany jako zapracowany wojownik informacyjny i często postrzegany jest jako następca Jewgienija Prigożyna. Agencja działa na zlecenie rosyjskiej administracji prezydenckiej i ma na celu podważanie zachodnich narracji i szerzenie własnych. Odbywa się to poprzez fałszowanie informacji i wykorzystywanie mediów społecznościowych do szybkiego i niezauważalnego szerzenia dezinformacji. Informacje te pochodzą z raportu autorstwa codzienne wiadomości.
SDA ma także konkretne cele polityczne w Niemczech, m.in. wspieranie partii prawicowych przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2024 r. Stworzono nawet listy wydarzeń protestacyjnych, które można wykorzystać w kampaniach propagandowych. Rząd USA oskarżył już także SDA o próbę wywarcia wpływu na wybory prezydenckie w 2024 r., co podkreśla międzynarodowy wymiar i niebezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą dezinformacja.
Konsekwencje dla demokracji
Ukierunkowane rozprzestrzenianie się dezinformacji ma głęboki wpływ na procesy demokratyczne. Odpowiedzialne decyzje dotyczące głosowania wymagają rzetelnych informacji. Demokratyczna kampania wyborcza powinna opierać się na prawdziwych faktach i szanować prawa podstawowe. Rzeczywistość jest jednak inna: dezinformację wykorzystuje się szczególnie w celu zniekształcania opinii politycznych, wzbudzania strachu i gniewu oraz przedstawiania radykalnych rozwiązań jako jedynej odpowiedzi na złożone wyzwania.
Jak SLPB Jak wynika z doniesień, mechanizmy manipulacji są precyzyjnie opracowane, a nieuczciwe metody kampanii mogą prowadzić do wycofywania się z dyskusji politycznych i utraty zaangażowania, szczególnie wśród dotkniętych grup, takich jak kobiety, migranci i osoby LGBTQ+. Przykłady takie jak kampania „Doppelgänger”, która od 2022 roku służy wpływaniu na nastroje polityczne w Europie, ilustrują zagrożenia stojące przed zachodnimi demokracjami.
Podsumowując, ujawnienie kampanii dezinformacyjnej w Austrii stanowi zaledwie wierzchołek góry lodowej dalekosiężnej, skoordynowanej rosyjskiej strategii wpływów, mającej na celu zagrożenie pokoju i stabilności w wielu demokracjach.