Kibbutzniks kiedyś wierzył w pokój z Palestyńczykami, nie ma już więcej

Kibbutzniks kiedyś wierzył w pokój z Palestyńczykami, nie ma już więcej

W sercu Tzory, zielonej społeczności na zachód od Jerozolimy, Almog Holot siedzi w swoim nowym mieszkaniu i ślizga się palcami nad miską kryształami, podczas gdy wiatr kręci się na jej balkonie w łagodnym wietrze.

Osiemnaście miesięcy temu spędziła dwanaście godzin, aby utrzymać swój schronisko w Kibbutz Nirim, wraz z matką i dziećmi, które miały wówczas sześć i osiem lat. Ukryli się przed bojownikami Hamas, którzy rzucali granaty w swój dom, splądrowali dom i terroryzowali społeczność.

Ataki z 7 października

7 października 2023 r. Zabito pięć osób z Holots Kibbutz, a kolejne pięć zostało porwanych, gdy Hamas i inne grupy bojowników rozpoczęły skoordynowany atak terrorystyczny na społeczności izraelskie i stanowiska wojskowe, w których zginęło 1200 osób i porwało 251

Holot i jej rodzina przeżyli ten atak, ale ich wiara w pokój ucierpiała. „Nie wiem, w co wierzę, ale to nie jest pokój”, powiedziała w wywiadzie.

Życie w kibbutz

Holot i jej były mąż, który pochodzi z Nirima, postanowili tam znaleźć swoją rodzinę, ponieważ wierzyli, że jest to najlepsze miejsce dla ich dzieci. „Pod wieloma względami Kibbutzim jest jak raj na ziemi” - powiedziała. „Żyjesz w społeczności, w której pieniądze nie odgrywają najważniejszej roli. Ludzie znają się, dbają o siebie nawzajem i pomagają sobie nawzajem”.

Chociaż ich dzieci dorastały w rzeczywistości, w której rakieta zawsze mogła wziąć rakietę, Holot opisał czas przed 7 października jako „w większości spokojny”. Większość ludzi w Gazie jest dobra, tak jak oni sami, dzieci Holot były świadome. Podobnie jak wielu mieszkańców Bliskiego Strip Gazy, pozostawiła poglądy polityczne i wcześniej wierzyła w pokój z Palestyńczykami.

Zmiana w widokach

„Ludzie spoza mojego kibutu często mówili mi, że moje poglądy były„ naiwne ” - poinformowała. „Teraz myślę, że mieli rację”. Nie może już mówić o pokoju między Izraelczykami a Palestyńczykami i opisuje, że wielu w ich społeczności było „zaskoczonych” atakami, ale nie z czynów Hamas. „Myśleliśmy, że ludzie w Gazie byli tacy jak my. Okazało się, że tak nie było” - powiedziała.

Avida Bachar wyraziła podobne uczucie od pobliskiego Kibbutz Be’eri, który stracił swoją żonę, syna i nogę w atakach. Przed 7 października był przekonany, że Izraelczycy i Palestyńczycy mogą żyć razem. Teraz uważa, że ​​Izrael Gaza powinien zrównać ziemię i w pełni sprawdzić.

Psychologiczne skutki urazu

Zmiany w postawach nie są zaskakujące dla przetrwania ekstremalnego urazu, mówi Merav Roth, psycholog kliniczny i psychoanalityk z Hajfy. Roth, który uruchomił długoterminowy projekt terapeutyczny dla ofiar 7 października, wyjaśnia, że ​​ocaleni często stosują dysocjację jako mechanizm radzenia sobie. „Większość ludzi kosztuje całą energię, aby przetrwać tylko mentalnie” - mówi Roth.

Holot tęskni za ochroną dla siebie i swoich dzieci, z których oboje cierpią na PTSD. Chociaż mówi, że nie popiera prezydenta USA Donalda Trumpa ani premiera Benjamina Netanjahu politycznie, idea przeniesienia Palestyńczyków z Gazy do krajów trzecich sprawiła, że ​​pomyśleli.

Wgląd w przyszłość

W ostatnich latach izraelskie społeczeństwo znacząco zmieniło się w prawo, a tylko 13% obywateli żydowskich klasyfikuje się jako lewica. Poglądy Holots i Bachar odzwierciedlają szerszą zmianę w postrzeganiu konfliktów izraelsko-palestyńskiej i prezentacji rozwiązania dwupaństwowego. Podczas gdy właściwe spektrum jest nadal decydujące przeciwko państwu palestyńskiemu, poglądy w centrum są bliżej.

Pomimo gwałtownej sytuacji konfliktu nie każdy ocalały zrezygnował z jego wizji pokoju. W grobie ojca, znanego działacza pokojowego, LIFSCHITZ przeczytał jeden z jego wierszy, w którym omawiane jest pragnienie tygodnia, bez zabitych Palestyńczyków.

„Mój ojciec powiedział, że pokój jest nieunikniony, chodzi tylko o to, ile krwi jest używanych wcześniej” - powiedziała. Roth, który wierzy w rozwiązanie dwupaństwowe, wciąż ma nadzieję na pokój i podkreśla, że ​​niektórzy z ocalałych, z którymi pracowali, nadal chcą walczyć o ten pokój.

W Kibbutz Tzorę Holot nadal utrzymuje swoje liberalne wartości i koncentruje się na uzdrowieniu siebie i ich dzieci. „Nie chcę uczyć cię negatywnych poglądów na ludzkość” - mówi. „Więc przygotowuję ich do myślenia, że ​​Hamas jest zły, ale ludzie są dobrzy - nawet jeśli tego nie czuję”.

Kommentare (0)