Trump nie dotrzymuje terminu zakończenia wojny na Ukrainie

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Donald Trump nie dotrzymał terminu zakończenia wojny na Ukrainie. Mimo zapewnień nie jest jasne, w jaki sposób zamierza rozwiązać konflikt. Jakie są kolejne kroki?

Trump nie dotrzymuje terminu zakończenia wojny na Ukrainie

Prezydent Donald Trump wyznaczył termin zakończenia Wojna na Ukrainie pominięty.

Nierealistyczne obietnice Trumpa

Nikt tak naprawdę nie wierzył, że Trump może zakończyć trzyletni konflikt w ciągu 24 godzin, jak wielokrotnie sugerował jako kandydat. Nawet jego nowy specjalny wysłannik na Ukrainę poprosił o 100 dni na znalezienie rozwiązania.

Brak strategii na rzecz pokoju

Choć termin minął, a podczas uroczystości inauguracji Trumpa niewiele było wzmianki o konflikcie, jasne jest, jak dużym wyzwaniem dla nowego prezydenta będzie zakończenie walk na Ukrainie. Jak dotąd nie podjął żadnych publicznych prób zawarcia pokoju.

Priorytety Trumpa

Na liście priorytetów, które Trump ma podczas swojej Przemówienie inauguracyjne Ukraina nie została wymieniona. Chociaż Trump oświadczył, że jest „przynoszącym pokój”, nie było konkretnych zobowiązań dotyczących dalszego amerykańskiego wsparcia dla Kijowa.

Rozmowy z Putinem

Obecnie wydaje się, że pierwszym zadaniem Trumpa będzie rozmowa ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem, którego w poniedziałek opisał jako odpowiedzialnego za „zniszczenie Rosji”.

Krytyka Rosji

„Nie może być podekscytowany, sprawy nie układają się dla niego dobrze” – powiedział Trump podczas długiej ceremonii podpisania umowy. To był rzadki moment krytyki rosyjskiego prezydenta. „Rosja jest większa, ma więcej żołnierzy do stracenia, ale nie można rządzić takim krajem”.

Przyszłość negocjacji

Na pytanie, jak długo może trwać wojna, Trump odpowiedział, że może się tego dowiedzieć dopiero po rozmowie z rosyjskim przywódcą: „Muszę porozmawiać z prezydentem Putinem. Musimy się dowiedzieć, co będzie dalej”. Trump poinstruował swoich doradców, aby wkrótce umówili się na rozmowę telefoniczną z Putinem, a jednym z celów rozmowy było zaplanowanie w nadchodzących miesiącach bezpośredniego spotkania w celu zakończenia wojny na Ukrainie.

Odejście od podejścia Bidena

Rozmowy między obydwoma mężczyznami oznaczałyby znaczące odejście od podejścia byłego prezydenta Joe Bidena, który przez prawie trzy lata nie rozmawiał bezpośrednio z Putinem, ponieważ uważał, że rozmowy nie pomogą w rozwiązaniu konfliktu.

Trump chce działać bezpośrednio

Trump widzi to inaczej. Według bliskiej mu osoby potrzebne jest właśnie jego myślenie: bezpośredni dialog z Putinem w celu znalezienia rozwiązania. – Jak, do cholery, znajdziesz wyjście z tego bałaganu, jeśli nie będziesz rozmawiać? osoba opisała podejście Trumpa.

Niejasne rozwiązania

Nie wiadomo dokładnie, jak to rozwiązanie mogłoby wyglądać, choć urzędnicy prywatnie przyznają, że prawie na pewno będzie ono wymagało ustępstw ze strony Ukrainy.

Wsparcie międzynarodowe

„Prezydent powiedział podczas kampanii, że chce zaprzestania umierania” – powiedział we wtorek w wywiadzie dla NBC nowy sekretarz stanu USA Marco Rubio. „Chce zaprzestania zniszczeń. Myślę, że to jest w interesie wszystkich. Czy to będzie łatwe? Czy będzie to skomplikowane? Oczywiście, bo każda ze stron musi z czegoś zrezygnować”.

Finansowanie odbudowy

Choć nie jest jasne, w jakim stopniu Trump zamierza kontynuować strategię administracji Bidena polegającą na dostarczaniu Ukrainie broni i danych wywiadowczych, poza odrzuceniem członkostwa Ukrainy w NATO, nie złożył żadnych deklaracji w sprawie gwarancji bezpieczeństwa, na które mógłby zgodzić się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Obawy dotyczące koncentracji Trumpa

W swoich uwagach Zełenski wyraził zaniepokojenie zaangażowaniem Trumpa w konflikt i zasugerował większą aktywność krajów europejskich. Ukraiński przywódca zauważył, że choć Stany Zjednoczone są „niezbędnym” sojusznikiem Europy, to relacje mogą nie być w pełni obustronne.

Odpowiedzialność Europy

„Czy prezydent Trump w ogóle zauważy Europę?” – zapytał Zełenski podczas wystąpienia na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. „Czy uważa NATO za konieczne i będzie szanował instytucje UE?”

„Europa nie może sobie pozwolić na pozostawanie w tyle za swoimi sojusznikami” – dodał Zełenski, podkreślając, że Europa musi „nauczyć się w pełni chronić siebie”, aby „świat nie mógł sobie pozwolić na jej ignorowanie”. Ukraiński przywódca wezwał także kraje europejskie do zjednoczenia się w obliczu zagrożeń ze strony Rosji i Iranu, zauważając, że żaden kraj europejski nie może samotnie przeciwstawić się Rosji.

„To nie jest sytuacja, w której jeden kraj może zabezpieczyć się sam. Tu chodzi o to, abyśmy wszyscy byli razem i mieli znaczenie” – powiedział.

Doniesienie Catherine Nicholls (CNN) w załączeniu.