Sprawdzenie faktów: Trump i rzekomy prezent UE w wysokości 600 miliardów dolarów
Donald Trump twierdzi, że UE przekazała USA 600 miliardów dolarów. W tym artykule dokonano przeglądu faktów leżących u podstaw jego oświadczenia i pokazano, czym różnią się oficjalne wyjaśnienia.

Sprawdzenie faktów: Trump i rzekomy prezent UE w wysokości 600 miliardów dolarów
17 dni temu prezydent Donald Trump wygłosił niezwykłe twierdzenie w: wywiad z kanałem wiadomości biznesowych CNBC. W związku z tym Umowa handlowa w lipcu podczas rozmów z Unią Europejską powiedział, że UE dała Stanom Zjednoczonym prezent w wysokości 600 miliardów dolarów, który może wykorzystać według własnego uznania.
Twierdzenie Trumpa dotyczące prezentu o wartości 600 miliardów dolarów
„Dali mi 600 miliardów dolarów. I to jest prezent” – powiedział. „To nie jest pożyczka, żeby było jasne. To nie jest pożyczka, którą musimy spłacić w ciągu trzech lat. Nie mamy z czego spłacać. Dali nam 600 miliardów dolarów na inwestycje, co chcemy”. Dziennikarka CNBC stwierdziła, że docenia te informacje, ponieważ próbowano wyjaśnić szczegóły dotyczące 600 miliardów dolarów. Trump odpowiedział: „Nie ma żadnych szczegółów. Szczegóły dotyczą zainwestowania 600 miliardów dolarów w cokolwiek zechcę. Cokolwiek. Mogę robić, co chcę”.
Eksperci wyrażają sceptycyzm
Eksperci ds. handlu wyrazili poważne wątpliwości co do wypowiedzi Trumpa, zwłaszcza że w lipcu strona europejska stwierdziła, że 600 miliardów dolarów odnosi się do „zamiarów” europejskich prywatnych firm inwestowania w USA przez dłuższy okres, a nie jakiejś jednorazowej darowizny od UE dla administracji Trumpa. Jednak w czasie wywiadu dla CNBC nie można było definitywnie obalić narracji Trumpa, ponieważ USA i UE nie opublikowały oficjalnego wspólnego tekstu zawierającego ustalenia uzgodnione między obiema stronami.
Wyjaśnienie ram UE
Dwie strony opublikowany ramka w czwartek. Jest krótki i niejasny, ale pokazuje, że nie ma prezentu o wartości 600 miliardów dolarów. Zamiast tego ramy zawierają klauzulę, która stanowi: „Stany Zjednoczone i Unię Europejską łączą jedne z największych stosunków gospodarczych na świecie, wspierane wzajemnymi inwestycjami przekraczającymi 5 bilionów dolarów i zamierzają promować i ułatwiać wzajemne inwestycje po obu stronach Atlantyku. W tym kontekście oczekuje się, że europejskie firmy zainwestują dodatkowe 600 miliardów dolarów w strategiczne sektory w Stanach Zjednoczonych do 2028 roku”.
Błędne interpretacje i fakty
Jest to sprzeczne z twierdzeniem Trumpa, że UE „dała” mu sumę 600 miliardów dolarów, którą może „zainwestować w wszystko, co chce”. Justin Wolfers, profesor ekonomii na Uniwersytecie Michigan, wyrażone w czwartek w mediach społecznościowych poinformował, że Trump „nie otrzymał ani grosza” z „prezentu”, który według niego wynosił 600 miliardów dolarów. Wolfers dodał w wywiadzie dla CNN, że „nie ma żadnego obowiązku”; „Oczekuje” nie jest obowiązkiem. Z tekstu jasno wynika, że faktycznie zainwestowane pieniądze nie zostaną przekazane prezydentowi w celu kontroli, jak twierdził Trump, ani nie zostaną przekazane szerzej rządowi USA; zamiast tego są inwestowane „przez Europejczyków w wszystko, czego Europejczycy chcą”, a zyski trafiają do tych Europejczyków.
Odpowiedź Trumpa na krytykę
Kiedy w Białym Domu zwrócono się o komentarz w sprawie rozbieżności między opisem Trumpa dotyczącym 600 miliardów dolarów a tym, co mówi na ten temat oficjalny dokument, rzecznik Kush Desai stwierdził, że jest to „bezsensowne żartowanie” na temat „historycznego zwycięstwa Trumpa dla narodu amerykańskiego”. Desai powiedział: „Prezydent ma rację. Unia Europejska inwestuje 600 miliardów dolarów w strategiczne sektory, które dzięki umiejętnościom negocjacyjnym prezydenta Trumpa utworzą tysiące miejsc pracy w USA”.
Nieporozumienia z Japonią
Umowa handlowa z Unią Europejską nie jest jedyną umową, co do której opis Trumpa różni się od drugiej strony. Atut wyrażone w tym samym wywiadzie dla CNBC na początku sierpnia, że „otrzymałem od Japonii premię za podpisanie kontraktu w wysokości 550 miliardów dolarów; to są nasze pieniądze. To nasze pieniądze, którymi możemy inwestować, jak chcemy”. Jednak japońscy urzędnicy tak obiecane środki są inne opisane. Według Japan Times główny negocjator ds. ceł Ryosei Akazawa powiedział w lipcu: „To nie jest tak, że do Stanów Zjednoczonych zostanie wysłanych 550 miliardów dolarów w gotówce”.
Zamiast tego Akazawa wyjaśnił, że jest to pakiet o wartości 550 miliardów dolarów, na który składają się japońskie inwestycje, pożyczki i gwarancje kredytowe, przy czym inwestycje stanowią jedynie 1% lub 2% całości (a Stany Zjednoczone otrzymują 90% zysków z tych inwestycji). On wyrażone w tym miesiącu, że inwestycja może wynieść ponad 2% całości, ale w dalszym ciągu opisywał coś innego niż rzekomą jednorazową kwotę 550 miliardów dolarów, którą Stany Zjednoczone mogą wydać według własnego uznania.
Stany Zjednoczone i Japonia nie opublikowały jeszcze oficjalnego wspólnego tekstu.