Pięć spostrzeżeń z nowej książki Melanii Trump
W nowej książce Melanii Trump komentuje autyzm, aborcję i osobiste doświadczenia. Oto pięć kluczowych wniosków.
Pięć spostrzeżeń z nowej książki Melanii Trump
W swojej nowo opublikowanej autobiografii była pierwsza dama Melania Trump przedstawia wgląd w swoje życie i poglądy, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem, zwłaszcza w klimacie wrażliwym politycznie. Książka nosi tytuł „Melania” i składa się z 256 stron, które nie tylko dostarczają osobistych spostrzeżeń, ale także budzą liczne kontrowersje. Na szczególną uwagę zasługuje pro-choice stanowisko Melanii w sprawie aborcji, które stoi w sprzeczności ze stanowiskiem jej męża Donalda Trumpa.
Melania Trump opisuje, jak poznała Donalda Trumpa w nowojorskim nocnym klubie Kit Kat Klub w 1988 roku. Była wtedy jeszcze modelką i brała udział w Tygodniu Mody. Jej pierwsze bezpośrednie spotkanie z Donaldem, który zasiadł przy jej stoliku w strefie VIP ze swoją towarzyszką „atrakcyjną blondynką”, Melania określiła jako kształtujące. „Od chwili rozpoczęcia naszej rozmowy urzekł mnie jego urok i swobodna natura” – mówi w książce.
Ataki osobiste i ich skutki
Melanię szczególnie dotknęły „okrutne” plotki o jej synu Barronie, rozpowszechniane w mediach społecznościowych przez komik Rosie O’Donnell. Plotki te sugerowały, że Barron był autystyczny, co wywołało oburzenie Melanii. „Było jasne, że nie była zainteresowana podnoszeniem świadomości na temat autyzmu. Poczułam, że atakuje mojego syna tylko dlatego, że nie lubiła mojego męża” – napisała. Chociaż jej syn nie jest autystyczny, to skłoniło Melanię do założenia inicjatywy przeciwdziałającej znęcaniu się pod nazwą Be Best podczas jej pobytu w Białym Domu.
Kolejnym krytycznym punktem książki jest stanowisko Melanii w sprawie wyborów w 2020 roku. Chociaż różni się od męża w kwestii praw reprodukcyjnych, przywołuje wiele jego poglądów, w tym zarzuty dotyczące fałszerstw wyborczych. Utrzymuje, że w dniu wyborów należy policzyć wszystkie głosy i opisuje sytuację jako „bałagan”. „Nie tylko ja kwestionuję wyniki” – mówi.
Wgląd w dramatyczne momenty
6 stycznia, podczas szturmu zwolenników męża na Kapitol, Melania zdecydowała się nie składać żadnych publicznych oświadczeń. Stwierdziła, że nie została w pełni poinformowana o wydarzeniach, co jej zdaniem jest przyczyną braku natychmiastowego skazania. Opisała swoje doświadczenia podczas próby zamachu na męża jako przerażające. Melania przebywała w Bedminster w stanie New Jersey i widziała dramatyczne sceny w telewizji.
„Minęła wieczność, zanim w końcu udało mi się porozmawiać z mężem. Za każdym razem, gdy widzieliśmy zakrwawioną twarz Donalda, musiałam sobie przypominać, że właśnie z nim rozmawiałam” – wspomina ten przerażający moment. Nazwała jego ocalenie „prawdziwym cudem”.
W wybuchowych fragmentach swojej książki Melania wyraża także swoje poglądy na temat aborcji, które są szczególnie kontrowersyjne w dzisiejszym krajobrazie politycznym. Podkreśla, że kobiety muszą same decydować, czy chcą mieć dzieci. Pogląd ten kontrastuje z antyaborcyjnymi poglądami wielu Republikanów, w tym jej męża, który wielokrotnie wypowiadał się w tej kwestii sprzecznie.
Ogólnie rzecz biorąc, wspomnienia Melanii Trump oferują różnorodne wglądy w jej życie i postawy w napiętym środowisku politycznym. Połączenie osobistych narracji i poglądów politycznych niewątpliwie będzie w dalszym ciągu wywoływać debatę. Nie wiadomo, co oznacza ta nowa faza jej głosu i jaki wpływ może mieć na nadchodzące wybory, ponieważ debaty na temat praw kobiet i osób publicznych będą coraz bardziej intensywne.
Dalsze interesujące szczegóły i podstawowe informacje na temat poglądów Melanii Trump można znaleźć tutaj można przeczytać tutaj.