Niespodzianka na pokazie Helene Fischer: Florian Silbereisen wywołuje nostalgię!
26 grudnia w programie Helene Fischer Show Florian Silbereisen zaskoczył publiczność emocjonalnym występem.

Niespodzianka na pokazie Helene Fischer: Florian Silbereisen wywołuje nostalgię!
W Boże Narodzenie „Helene Fischer Show” zamieniło się w spektakl pełen niespodzianek i nostalgicznych chwil. Szczególnie zaskakujący był Florian Silbereisen (43 l.), który flirtował na scenie ze swoją byłą partnerką Helene Fischer (40 l.). Sytuacja ta wywołała podekscytowanie i entuzjazm wśród publiczności, która powróciła wspomnieniami z ich pierwszego wspólnego występu w 2005 roku. Komik Michael Kessler (57 l.) pojawił się w stroju przypominającym kostium, który przypominał Helene o tych niezapomnianych czasach. Przywiózł nawet oryginalną suknię z tamtych czasów i zadbał o to, aby Helene szybko włożyła nostalgiczną sukienkę, nie wiedząc, że tego wieczoru Florian również wystąpi – relacjonuje. Dzisiaj o godz.
Gdy na scenę wszedł prawdziwy Florian, zamieszanie dopełniło się. Helene Fischer zapytała żartobliwie: „Który z was jest teraz prawdziwym Florianem?” Występ przerodził się w emocjonalną recenzję, podczas której oboje ramię w ramię wymienili się wspomnieniami i rozmawiali o wspólnej przeszłości. Program obfitował także w inne atrakcje, w tym powrót Reinharda Meya (82 l.), który za wykonanie utworu „You Can Fly” otrzymał zasłużone brawa i był wzruszony chwilami spędzonymi z Helene. Piosenkarka nawet wybuchnęła płaczem, gdy podczas wspólnego śpiewania opowiadała o swoich uczuciach Gazeta wieczorna Monachium zgłoszone.
Kolejną atrakcją było pojawienie się komika Hape Kerkelinga (60 l.), który wychwalał Helene Fischer jako jedną z najwybitniejszych niemieckich artystek i dzielił z nią wzruszające chwile. Dynamiczna prezentacja Robbiego Williamsa (50 l.) również zakończyła wieczór, gdy wykonał z Helene piosenkę „She’s The One”, po czym nastąpił czuły pocałunek w czoło. Wieczór charakteryzował się radością, nostalgią i chwilami wzruszenia, które poruszyły zarówno artystów, jak i publiczność.