Akcja pomocy w Gazie zostaje wstrzymana 24 godziny po śmiercionośnej strzelaninie
Kontrowersyjna akcja pomocowa w Gazie zostaje wstrzymana na 24 godziny po śmiercionośnych strzałach. Co to oznacza dla sytuacji humanitarnej i dotkniętych nią Palestyńczyków? Dowiedz się więcej.

Akcja pomocy w Gazie zostaje wstrzymana 24 godziny po śmiercionośnej strzelaninie
Dystrybucja pomocy humanitarnej przez a kontrowersyjna organizacja wspierana przez USA i Izrael do Strefy Gazy został zawieszony w środę na 24 godziny po tym, jak Palestyńczycy w drodze do punktu dystrybucji zostali poddani trzydniowemu ostrzałowi, który miał tragiczne skutki.
Zakłócenie dystrybucji pomocy
The Fundacja Humanitarna Gazy (GHF) ogłosiła, że jej węzły dystrybucyjne zostały zamknięte w celu przeprowadzenia prac logistycznych niezbędnych do lepszej koordynacji dużej liczby osób przybywających w nadziei na dystrybucję żywności. Ponadto izraelskie siły zbrojne powinny mieć możliwość „przygotowania dróg dostępu do ośrodków”. Dystrybucja w tych lokalizacjach zostanie wznowiona od czwartku.
Ostrzeżenia Sił Obronnych Izraela
Izraelskie Siły Obronne (IDF) ostrzegły Palestyńczyków, którzy chcieli dotrzeć do miejsc GHF po 11-tygodniowym okresie blokady, podczas którego dostęp do żywności i zapasów był ograniczony. „Jutro ruch na drogach prowadzących do centrów dystrybucyjnych będzie surowo zabroniony, ponieważ uważa się je za strefy działań wojennych” – napisał we wtorek w serwisie X rzecznik armii arabskojęzyczny Avichay Adraee.
Dyskusje na temat poprawy bezpieczeństwa
Rzecznik GHF powiedział, że organizacja „aktywnie dyskutuje” z izraelskim wojskiem na temat poprawy bezpieczeństwa poza terenem kompleksu humanitarnego. GHF zwróciła się do IDF o wdrożenie środków, które odwrócą ruch pieszych od pozycji wojskowych i zapewni jaśniejsze instrukcje dotyczące bezpiecznego przemieszczania się ludności do miejsc pomocy. Wezwał także do „poprawy szkolenia żołnierzy IDF i udoskonalenia wewnętrznych procedur IDF w celu wspierania bezpieczeństwa” – powiedział rzecznik.
Wejście dostaw pomocy do Strefy Gazy
Koordynator działań rządu na terytoriach (COGAT), izraelska agencja koordynująca wjazd pomocy do Strefy Gazy, poinformował, że we wtorek do enklawy wjechało 157 ciężarówek przewożących żywność i mąkę. Dostawy pomocy humanitarnej dotarły zarówno do GHF, jak i do Organizacji Narodów Zjednoczonych, która kontynuowała dostawy po rozpoczęciu pracy przez GHF. Jednak to ułamek z 500–600 ciężarówek, które przed wojną wjechały do Gazy – stwierdziła ONZ.
Wyzwania dla GHF
GHF miał trudny początek, gdy pierwszy dyrektor zarządzający złożył rezygnację dzień przed otwarciem operacji w ubiegły poniedziałek. Wyraził obawy dotyczące bezstronności i wezwał Izrael do umożliwienia większej pomocy dla zablokowanej enklawy. Już po kilku tygodniach weteran armii amerykańskiej Jake Wood złożył rezygnację ze stanowiska szefa GHF. W zeszłym tygodniu nowym dyrektorem został ewangelicki chrześcijanin, wielebny Johnnie Moore, który zobowiązał się do rozszerzenia wysiłków dystrybucyjnych w Strefie Gazy.
Oświadczenie Fundacji Humanitarnej Gazy
„GHF pokazuje, że możliwe jest bezpieczne, wydajne i skuteczne dostarczanie dużych ilości żywności ludziom, którzy jej najbardziej potrzebują” – stwierdził Moore we wtorkowym oświadczeniu. Organizacja podkreśliła, że w jej lokalizacjach nie doszło do przemocy, przyznała jednak, że na drogach dojazdowych do ośrodków miały miejsce incydenty. „Był to obszar znacznie oddalony od naszej bezpiecznej lokalizacji dystrybucji” – wyjaśnił GHF.
Sytuacja na ulicach Strefy Gazy
Według władz palestyńskich w ostatnich dniach dziesiątki Palestyńczyków zginęło w wyniku izraelskiego pożaru. We wtorek zginęło prawie 30 osób, a dziesiątki zostało rannych – podali palestyńscy urzędnicy ds. zdrowia. IDF stwierdziło, że jej żołnierze kilkakrotnie otworzyli ogień po „zidentyfikowaniu kilku podejrzanych, którzy zbliżali się do nich i zbaczali z wyznaczonych tras dojazdu”. Dzień wcześniej w drodze na pomoc zastrzelono trzech Palestyńczyków, a kilkudziesięciu zostało rannych.
Międzynarodowy wyrok w sprawie GHF
Większość głównych agencji pomocowych i ONZ odmówiły współpracy z GHF, uznając, że organizacja nie spełnia podstawowych zasad humanitarnych i budząc obawy, że jej ograniczone punkty dystrybucji na południu Strefy mogą wspierać cele wojskowe Izraela polegające na wysiedlaniu ludności Gazy z północy. Szef pomocy ONZ Tom Fletcher ostro wypowiedział się na temat fundacji podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w tym miesiącu.
Przyszłość pomocy humanitarnej w Gazie
„Uzależnia pomoc od celów politycznych i wojskowych. Zamienia głód w kartę przetargową. To cyniczne odwrócenie uwagi, przykrywka dla dalszej przemocy i wysiedleń” – powiedział Fletcher. Niemniej jednak GHF skupił się na swoim mechanizmie dystrybucji. Organizacja powiedziała we wtorek: „Nadal koncentrujemy się na jednej rzeczy: dostarczaniu żywności osobom, które jej najbardziej potrzebują. W tej chwili jesteśmy jedyną organizacją, która robi to na dużą skalę, zachowując ciągłość i bezpieczeństwo”.
Jeremy Diamond z CNN przyczynił się do powstania tego raportu.