Rising Ski Pass Ceny: Czego narciarze w Alpach 2024/25 oczekuje
Rising Ski Pass Ceny: Czego narciarze w Alpach 2024/25 oczekuje
Sezon zimowy w Austrii jest tuż za rogiem, a spojrzenie na ceny podań narciarskich ujawnia otrzeźwiającą rzeczywistość dla entuzjastów narciarskich. Od listopada wiele obszarów narciarskich zostanie ponownie spędzonych na stokach, ale koszty biletów na dzień osiągnęły nowy poziom. Podróżni muszą zagłębiać się w swoje kieszenie prawie wszędzie, aby cieszyć się Alpami.
Ceny za bilety dzienne wzrosły w ciągu roku. Kompleksowa analiza przeprowadzona przez badacza turystyki Günther Aigner pokazuje, że średnia cena w tym sezonie wynosi 72,10 euro. W poprzednim roku codzienna przepustka narciarska nadal kosztowała 67,90 euro. Odpowiada to wzrostowi o około 4,20 euro, co stanowi wczasowiczów narciarskich dodatkowe wyzwanie finansowe.
Najdroższe obszary narciarskie w Austrii
W rankingu najdroższych obszarów narciarskich Arlberger Mountain Railways, szczególnie w St. Anton, zajmują pierwsze miejsce. Tutaj dorośli muszą zapłacić dumne 78 euro za bilet na dzień. Następujące popularne miejsca w Tyrolu znajdują się również na szczycie ceny: w Ischgl, Kitzbühel i na arenie zillertowej bilety kosztują około 76 euro. Również w Vorarlberg, w obszarze narciarskim Silvretta-Montafon, znaczne sumy są należne do 75 euro.
Rozwój cen i modele dynamiczne
Należy zauważyć, że nie wszystkie zbocza narciarskie są traktowane jednakowo. Niektórzy operatorzy przeszli na dynamiczne modele cen, w których ceny biletów różnią się w zależności od warunków pogodowych i liczby otwartych wyciągów. W przyszłości narciarstwo stanie się nie tylko droższe, ale także bardziej nieprzewidywalne.
Sposób na narciarstwo wczasowiczów do zaoszczędzenia pieniędzy jest wczesny zakup karnetów narciarskich. Wiele obszarów narciarskich oferuje tańsze ceny biletów, które są kupowane z góry. W tym artykule znajdziesz tabelę podsumowującą ceny najlepszych austriackich obszarów narciarskich w sezonie zimowym 2024/25. W porównaniu z rokiem poprzednim tylko jedno miejsce docelowe nie odnotowało wzrostu cen.
Zgodnie z tym przeglądem staje się jasne, że sezon zimowy 2024/25 będzie wyzwaniem zarówno dla narciarzy, jak i operatorów. Stale rosnące koszty wymagają zasobów i strategii po obu stronach.
Kommentare (0)