Okropny wypadek polowania: Ojciec poważnie ranny we Francji, amputowany stopa
Okropny wypadek polowania: Ojciec poważnie ranny we Francji, amputowany stopa
W wielu godnych pożałowania incydentów w strefie myśliwskiej tragiczny wypadek we Francji pojawił się uderzające nagłówki. W niedzielę 29 września w małym miasteczku Cournon d’Uvergne miał miejsce straszny incydent, w którym cztero -letni chłopiec poważnie zranił ojca. Ojciec polował z synem, kiedy miał miejsce wypadek. Obaj byli w drodze powrotnej, kiedy zatrzymali się, aby wymieniać pomysły z przyjaciółmi, którzy również polowali.
Na tym spotkaniu wydarzyło się nieprzewidziana rzecz: chłopiec wszedł w posiadanie karabinu myśliwskiego ojca i przypadkowo go zastrzelił, co doprowadziło do znacznego urazu stopy ojca. Według doniesień policyjnych była to bardzo poważna sytuacja, ponieważ władze podali, że stopa ojca jest konieczna. Jednocześnie młode wsparcie psychologiczne otrzymało wyspecjalizowany obiekt. Policja przeprowadziła już pierwsze ankiety i odkryła, że zeznania są zgodne.
Wadliwe środki bezpieczeństwa
Aspekt promowy incydentu polega na tym, że zainteresowani łowcy powinni rozładować karabiny przed spotkaniem, ale tak się nie stało. Zasada ta jest podstawowym środkiem bezpieczeństwa w przypadku broni palnej, która najwyraźniej została pominięta. Przewodniczący lokalnego stowarzyszenia myśliwskiego żałował sytuacji i stwierdził, że takie incydenty nie mogą się zdarzyć.
Natychmiast zainicjowano opiekę awaryjną, a mężczyzna został przewieziony do następnego szpitala z helikopterem ratunkowym. Podczas gdy takie produkcje często powodują napięcie i dreszczyk emocji z natury, te dwa incydenty ilustrują poważne niebezpieczeństwo, które idzie w parze z niewłaściwym użyciem broni myśliwskiej.
Takie tragedie są nie tylko budzeniem dla myśliwych na temat bezpieczeństwa, ale także rzucają światło na to, jak ważne jest odpowiedzialne działanie z bronią palną. Plotki i historie o niebezpiecznych przygodach polowań nie mogą przeoczyć ostrożności i odpowiedzialności.
Kommentare (0)