Ciolacu prowadzi do pierwszej rundy rumuńskich wyborów prezydenckich
Ciolacu prowadzi do pierwszej rundy rumuńskich wyborów prezydenckich
W zeszłą niedzielę premier Rumunii Marcel Ciolacu wygrał pierwszą rundę wyborów prezydenckich. Pierwsze ankiety wyborców opublikowane po zamknięciu lokali wyborczych pokazują, że ciolacu otrzymał około 25 procent głosów. Szef Partii Reformy USR, Elena Lasconi, może przejść na drugie miejsce. Około 18 procent wyprzedza dwóch populistycznych kandydatów, którzy głosują na głosowanie. Należy jednak zauważyć, że głos Rumuńczyków mieszkających za granicą nie jest brany pod uwagę w tych badaniach, co może prowadzić do możliwych odchyleń między prognozami a rzeczywistym wynikiem.
W sumie 13 kandydatów, w tym konserwatywnego byłego-premiria Nicolae Ciuca, który jednak otrzymał zaledwie od 13 do 14 procent głosów. Według ankiet można oczekiwać wyraźnych wahań w obszarze prawych populistycznych polityków, podobnie jak od 14 do 16 procent. Podczas gdy ciolacu pojawia się jako wyraźny faworyt, odległość do innych kandydatów w końcowym liczeniu można zmniejszyć.
Polityk reformy Lasconi
Elena Lasconi również znajduje się w nagłówkach, ponieważ przejście do wyborów spływowych oznaczałoby znaczne potwierdzenie jej kariery politycznej. 52-latek, który został wybrany przewodniczącym USR za pośrednictwem lokalnego burmistrza w Campulung Muskel, zaczął jako kandydat na prezydenta dopiero, gdy inni doświadczeni politycy zrezygnowali z jej partii. Jej wcześniejszy zawód dziennikarza telewizyjnego może również dać jej przewagę, ponieważ rumuńscy wyborcy tradycyjnie wolą burżuazyjnego szefa państwa. Co ciekawe, wszyscy socjaldemokraci (PSD) osiągnęli wybory w ciągu ostatnich dwudziestu lat, ale zawsze przegrali przeciwko kandydatom obozu burżuazyjnego.
Jeśli Laconi powinna dostać się do ostatniej rundy, miałaby okazję potwierdzić swojego głównego konkurenta, właściwej populistycznej symulacji. Można to poprzeć ogólną sympatię wyborców dla burżuazyjnej postawy, w której strategiczna decyzja wyborcza odgrywa ważną rolę.
Wyzwania prawicowych ekstremistycznych kandydatów
Kandydat George Samion, energiczny nacjonalista, może być narażony na możliwe protesty innych obozów politycznych. Jego rasistowskie wypowiedzi i rzekome związek z rosyjską tajną służbą FSB oznaczały, że w przeszłości został uznany za niepożądane przez Ukrainę i Mołdawię. Symion wyjaśnił również, że jest przeciwny pomocy wojskowej dla Ukrainy i dąży do bliższej współpracy między państwami narodowymi europejskimi.
Stacje wyborcze w Rumunii otworzyły się w niedzielę rano o 6:00 CET i zamknięte o 20:00. CET. Za granicą ustanowiono 950 stacji wyborczych, w tym 17 w Austrii, dystrybuowane nad miastami takimi jak Wiedeń, Salzburg i Graz. W tej półprzewodnikowej republice prezydent ma znaczące mocarstwa polityczne. Wytyczne dotyczące polityki zagranicznej i obronnej leżą jego odpowiedzialność, a on jest najwyższym dowódcą wojska.
Rumunia może wkrótce wybrać nowego szefa państwa, którego orientacja polityczna będzie miała ogromne znaczenie nie tylko dla kraju, ale także dla całego regionu. W nadchodzącym spływu 8 grudnia zostanie pokazane, czy ciolacu może kontynuować swoją drogę do prezydentury, czy też niespodziewane zwycięstwo Lasconi lub Symion sprawia, że jest to zwrot w rumuńskim klimacie politycznym. Dalsze informacje na temat wyników i dalszego rozwoju można znaleźć
Kommentare (0)