Dostęp do Białego Domu odrzuca: Redaktor naczelny AP w zamieszaniu!

Dostęp do Białego Domu odrzuca: Redaktor naczelny AP w zamieszaniu!

Washington, D.C., USA - Kontrowersje dotyczące zmiany nazwy Zatoki Meksykańskiej w „Zatoce Ameryki” przez prezydenta Donalda Trumpa prowadzą do poważnych napięć między rządem Trumpa a największą amerykańską agencją prasową, Associated Press (AP). W środę reporterowi AP odmówiono dostępu do Białego Domu po raz drugi, kiedy chciał zgłosić się na przekleństwo Tulsi Gabbard, nowego dyrektora wywiadu. Rzeczniczka prasowa Białego Domu, Karoline Leavitt, powiedziała, że ​​rząd Trumpa chce chronić się przed „kłamstwami” w mediach i zdobyć prawo, aby zdecydować, kto może udać się do Owalnego Biura. Podkreśliła, że ​​pytania do prezydenta należy rozumieć jako „zaproszenie”, a nie jako słuszne.

Dostęp tylko z adaptacją do języka Trumpa

Już we wtorek redaktor naczelna AP Julie Pace i inni dziennikarze dowiedzieli się, że ich reporter w związku z dekretem Trumpa o zmianie nazwy Zatoki Meksykańskiej została wykluczona przez wydarzenie w biurze owalnym. Rząd wyjaśnił, że AP miałby dostęp do wydarzeń w Białym Domu tylko wtedy, gdy agencja dostosuje swoje standardy redakcyjne do wymogów administracji Trumpa. Pace opisał to jako „niepokojące” i wyraźne naruszenie pierwszego konstytucyjnego dodatku do ochrony wolności prasy.

W wyjaśnieniu AP podsumował swoje podejście: nadal używałby ponad 400 -latek -nazwy „golfa Meksyku”, nawet jeśli Trump nalega na nazywanie tej „Zatoki Ameryki”. Organizacja prasowa jest zaangażowana w nazwy lokalizacji w taki sposób, aby były jasne i zrozumiałe dla globalnej grupy odbiorców. Odrzucenie ich reporterów zostało opisane przez stowarzyszenie korespondentów w Białym Domu jako niedopuszczalne. Technolodzy, tacy jak Google i Apple, już wdrożyli decyzję Trumpa w swoich aplikacjach kart i odpowiednio przemianowała golfa, co wyjaśnia polityczną wybuch sytuacji, jak donosi Deutschlandfunk.

Details
OrtWashington, D.C., USA
Quellen

Kommentare (0)