Freed Thai zakładnicy świętują w Gazie po 15 miesiącach
Freed Thai zakładnicy świętują w Gazie po 15 miesiącach
Udon Thani, Tajlandia w w pełni okupowanym pokoju, lokalny duchowy przewodnik recytował wersety w dialekcie Isan, podczas gdy te obecne na plecionych matach. Pojedyncza biała nić obejmowała rytuał między złożonymi rękami, aby ciepło powitać i chronić mężczyznę, który był wśród nich: Surasak Rumnao, który był zakładnikiem w Gazie przez ponad rok.
ruchome zjazd
Ubrany w białą koszulę z krótkimi włosami, Saß siedział obok swojego przyjaciela Pongsaka Thaenny, który został również porwany w pobliżu granicy z Gazą podczas śmiertelnego ataku przez Hamas w dniu 7 października 2023 r. Dwaj mężczyźni poparli się w niewoli w ciągu 15 miesięcy, a teraz uśmiechnęło się rodzina i przyjaciele na przemian św. Białych wątków, aby dać błogosławieństwo i zło wdychali się.
Nowe podejście do życia
„Czuję, że życie jest teraz znacznie cenniejsze”, powiedział Surasak dwa tygodnie po zwolnieniu w rodzinnym mieście Ban Dung, w pobliżu granicy z Laosem. „Po prostu staram się żyć tak długo, jak to możliwe”.
Spośród 251 osób, które zostały porwane przez członków Hamasa 7 października, wielu pochodziło z biedny Ril Rilon. . Przybyli do Izraela, aby pracować w sektorze rolnictwa, budownictwa i zdrowia, aby wysłać pieniądze do domu. Wśród nich byli Surasak i Pongsak-Dwo z pięciu tajlandzkich pracowników, którzy byli w styczniu of a isasfire.
Podobnie jak wiele innych porwanych tajskich, Surasak i Pongsak z Udon Thani, jednej z najbiedniejszych prowincji w kraju, również znalazło pracę. To motywuje wielu młodych ludzi do wyjechania za granicę lub do przeprowadzki do dużych miast, takich jak Bangkok. Na imprezie powrotnej Surasaka pokój był wypełniony starszymi wieśniakami, podczas gdy większość jej pracujących dzieci opuściła małe miasto. Po ceremonii goście cieszyli się samozadowoloną ucztą z zupą wołową, sfermentowanymi rybami, klejem ryżu i mielonym mięsem, zanim świętowali tajskie schnapps późno w nocy. Ale pozostały obawy o pozostałych zakładników w Gazie, w tym obywatela tajlandzkiego. „Chcę, aby ci, którzy zostali szybko zwolnieni. Modlimy się o zwolnienie - nie tylko Izraelczycy, ale także pozostałych Tajów” - powiedział Surasak. Ilu mężczyzn i kobiet z wiejskiego Isan w Tajlandii było Surasak, obecnie 32 lata, pracuje w domu od swojej młodości. Po szkole szukał pracy w Bangkoku, a następnie przez chwilę pracował w fabryce na Tajwanie. Przed porwaniem przez pięć lat uprawiał pomidory, bakłażany, figi i jabłka na izraelskich farmach. Nagroda była znacznie lepsza niż to, co mógł zarobić w domu, aby sfinansować szkolenie swojego rodzeństwa, dając matce pieniądze na codzienne potrzeby i wspierając swoją rodzinną farmę ryżową. Wpływ płac zagranicznych jest wyraźnie widoczny w gnoju Surasak Village Ban, gdzie na zakurzonych drogach i pękniętymi drógami asfaltowymi powstały nowe domy. Jego dom, pomalowany uderzającymi niebieskimi i turkusowymi tonami, jest jednym z najjaśniejszych i został rozszerzony i odnawiany kilka razy na przestrzeni lat. Ale ten stały prąd dochodowy zatrzymał się 7 października, kiedy członkowie Hamas przekroczyli granicę z Gazą i w ten sposób rozpoczęli serię morderstwa i porwania w południowym Izraelu. Po pierwszych wiadomościach o atakach Surasak próbował szybko wrócić do farmy swojego pracodawcy, kiedy został porwany. On i inni więźniowie robotników zostali związani, umieszczani w obszarze ładowania pickupa i nie pozwolono ich rozglądać podczas odjechania pojazdu. Po dotarciu do Gazy, zakładnicy zostali podzieleni, ale Surasak i Pongsak pozostali razem i dzielili przestrzeń do spania i jedzenie przez całe 15 miesięcy. Surasak poinformował, że nie zostali wykorzystywani i otrzymali porcję mięsa raz w tygodniu, podczas gdy głównie dostali chleb i ser. Po powrocie do Ban Dung była jego matką, Famme, w ciągłym trosce o jej syna i skontaktował się z różnymi tajlandzkimi agencjami rządowymi, które w końcu potwierdziły, że jej syn był jednym z zakładników i żył. „Bałem się, że może schudnąć, źle jeść lub mieć problemy ze snem” - powiedziała CNN. „Bałem się, że moje dziecko zostanie porwane i martwi, co może się z nim stać”. Początkowo Surasak zapytał swoich porywaczy, kiedy został zwolniony - zapewnili go: „Jutro, dzień po jutrze, za trzy dni, w przyszłym miesiącu”. Ale po kilku pytaniach zatrzymał się, ponieważ nie chciał już mieć fałszywych oczekiwań. Zamiast tego próbował rozmawiać i pokazać im swoją szczerość. Podkreślił, że nie był żołnierzem i nie miał nic wspólnego z jej konfliktem. Żartował ze swoimi porywaczami, nawet grał z nimi i narysował, gdy nie było innych kart do gry i stworzył szkice dla pani. Cały czas śledził dni, patrząc na zegarki strażników - mimo że nie miał innych informacji o wydarzeniach na zewnątrz. On i Pongsak motywowali się słowami, że nic im się nie stanie i że ostatecznie zostaną zwolnione, dopóki negocjacje będą trwają. „Ufamy zarówno Izraelczykom, jak i naszej tajlandzkiej stronie i wszystkich agencjach, które dołożyły wszelkich starań, aby pomóc.
Kiedy Watchman Hamas Surasak w końcu ogłosił w styczniu, że został zwolniony, na początku nie mógł w to uwierzyć. Ale zanim się zorientował, siedzieli w samochodzie, potem w samolocie - i wreszcie zostali przyjęci przez wodniste rodziny i tajlandzkie urzędników na lotnisku w Bangkoku. Powrót z domu Surasak charakteryzował się radością i ulgą, a ceremonia w sobotę, aby przypomnieć sobie swój umysł - powszechną praktykę po tym, jak ktoś przeszedł trudny czas. Społeczność uważa, że utrata umysłu lub witalności może prowadzić do problemów zdrowotnych. Dlatego w sobotę oferowali prezenty, aby odzyskać ducha i przywrócić szczęście Surasaka. „Come Back, Good Ghost”, ludzie obecni razem krzyczeli. "Wracać!" Jego matka powiedziała, że od dawna czeka na ten dzień. „Jestem taka szczęśliwa i dumna, że moje dziecko wróciło do naszych ramion” - powiedziała. „Moje dziecko jest jak podstawa rodziny i nie mogłem po prostu odpuścić. Moje dziecko spojrzy wstecz i jestem naprawdę szczęśliwy”. Kiedy wrócił w domu w domu, Surasak mówi, że nie ma planów powrotu do Izraela. Jego rodzina chce również, żeby został w Tajlandii. „Myślę, że mam dość. Chcę wykorzystać wiedzę, którą wygrałem, aby poprawić życie w naszej rodzinnej wiosce” - powiedział. „Chcę żyć życiem, w którym edytuję i kultywuję ziemię moich przodków”. Ale jego myśli nadal obracają się wokół innych zakładników w Gazie i pytanie, czy umowa o zawieszenie broni potrwa wystarczająco długo, aby je wszystkie uwolnić. W Ostatnia runda negocjacyjna Wyglądała, jakby umowa na SKIP, a nie skomplikowała jego zobowiązań. Ogłosili, że odroczą wydanie zakładników - ale w końcu po dyskusjach z pośrednikami w Egipcie i Kataru zostało to wdrożone. Sześciu izraelskich zakładników zostanie wydanych 22 lutego; Nie jest jasne, kiedy pozostali tajlandzcy zakładnicy są uwolnieni. „Mam nadzieję, że ci, którzy wciąż są w środku, pozostaną silni. Ostatecznie wyjdą” - powiedział Surasak. „Czasami procesy wymiany zajmują trochę czasu ... musimy tylko poczekać”. Los zakładników
15 miesięcy niewoli
Życie w trudnościach
Hope and Faith
Wyzwolenie
Radosne odbiór
nowy sposób
Kommentare (0)