Sędzia Gwatemaltec skazał 6 byłych urzędników za śmierć 41 dziewcząt
Sędzia Gwatemaltec skazał 6 byłych urzędników za śmierć 41 dziewcząt
W Gwatemali sześć osób zostało skazanych we wtorek za różne przestępstwa, które były związane ze śmiercią 41 dziewcząt w pożarze w zakładzie dla zagrożonych młodych ludzi w 2017 r.. Ten obiekt miał smutną historię znęcania się.
Wyrok i kary
Oskarżeni miał we wtorek na całej niewinności. Sędzia Ingrid Cifuentes nałożył kary od sześciu do 25 lat za przestępstwa, od napaści po nadużycie urzędu. Nakazała również, aby były prezydent Jimmy Morales, ze względu na jego rolę w instruowaniu policji, został zbadany w obiekcie, w którym odnotowano drobnych przestępców.
roszczenia prokuratury
Prokurator wcześniej wezwał niektórych skazanych - wszystkich byłych pracowników rządowych, z których ludzie obejmowali również osoby, których zadania obejmowały ochronę dzieci.
kluczowy świadek
Były minister spraw społecznych Carlos Rodas został skazany na 25 lat więzienia. W sądzie Rodas powiedział, że „nie spowodował żadnych szkód” na córki i ocalałych. Wśród skazanych była była policjantka Lucinda Marroquín, która miała klucz do pokoju, w którym dziewczęta zostały zamknięte i nie otworzyły go, gdy wybuchł pożar. Otrzymała karę 13 lat.
Incydenty wokół ognia
Sędzia powiedział, że śledczy byli w stanie ustalić przez telefoniczne notatki, że Marroquín rozmawiał przez telefon w czasie pożaru. Świadek stwierdził, że Marroquín zareagował na wiadomości o ogniu z przekleństwami i powiedział: „Pozwól jej się spalić”. Były prokurator, który był odpowiedzialny za ochronę dzieci, został uniewinniony.
Chronologia tragedii
W dniu 8 marca 2017 r. Dziewczyna w domu bezpiecznego Virgen de la Asuncion, która znajdowała się 14 mil na wschód od Gwatemala City, podpaliła materac z pianki. W pokoju, w którym grupa dziewcząt była zamknięta godzinami bez dostępu do łazienki, szybko zapełniły się dym i płomienie, co spowodowało, że zmarło 41 dziewcząt, a 15 kolejnych zostało rannych.
Skargi w obiekcie
W tym obiekcie mieszkało około 700 dzieci, które zostało zaprojektowane dla maksymalnie 500 osób. Większość nie popełniła przestępstwa i została tam zakwaterowana z różnych powodów, takich jak wyrywanie lub nadużycie. W noc przed pożariem grupa dziewcząt uciekła, ale kilka godzin później policja sprowadziła je z powrotem. Zostali zamknięci w pokoju, który nie miał dostępu do łazienki i strzelał go policjanci. Dano im materace piankowe do spania.
Konsekwencje i dochodzenie
Po godzinach chęci bycia pominiętym, jedna z dziewcząt zapaliła ogień. Cifuentes wyjaśnił, że pożar jest punktem kulminacyjnym serii nadużyć, z których niektóre zostały zgłoszone władzom, ale nie były ścigane. Sekcja zwłok potwierdziła obecność narkotyków u niektórych dziewcząt, które poparły ich objawy, że otrzymały między innymi pigułki nasenne, które doprowadziły do ich próby ucieczki z obiektu.
Kommentare (0)