Nowe siedlisko: Bremerhaven Green Stelen odkrył w Bürgerpark!
Nowe siedlisko: Bremerhaven Green Stelen odkrył w Bürgerpark!
Kiedy uderza wiedźma, często jest tylko jeden sposób: włóż głowę na piasek lub zerwaj ze świeżą odwagą. Postanowiłem więc nie zostać w domu, ale iść na spacer. Zamiast jechać do pobliskiego parku Speckenbütteler, przyciągnęło mnie park społeczny. Ogromny teren, ozdobiony kolorowymi kwiatami i jesiennymi drzewami, teraz emanuje własnym urokiem w złotym sezonie. Powietrze jest wypełnione intensywnym zapachem, podczas gdy kojące kolory dalii i asterów świecą wokół zakładu. Prawdziwy festiwal dla zmysłów.
Podczas spacerułem przez park, przytulił mnie odgłosy natury: szarpnięcie kaczek i hałas wody w stawie łodzi stanowiło harmonijne tło. Ale potem stało się coś nieoczekiwanego. Na Drachenberg natknąłem się na fenomenalny obraz, który zmusił mnie do zatrzymania się. Tam, w grubym zaroślach, zobaczyłem kolekcję jasnozielonych metalowych kolumn, które delikatnie migotają w świetle października. Na początku pomyślałem o pomniku, może dla zmarłego, ale rzeczywistość była zupełnie inna.
Miejsce życia
W żadnym wypadku nie był to niezwykły projekt ponownego zalesiania. Te wąskie rękawy wielkości miernika są kolumnami ochronnymi, w których dorastają młode drzewa. W rzeczywistości były to setki takich steles, które można znaleźć zarówno u obywateli, jak i w parku Speckenbütteler. Ten fascynujący projekt jest częścią dużego programu miejskiego zatytułowanego „Reset”. Celem jest dostosowanie lasów i parków miejskich do wyzwań związanych z zmianami klimatu i promowanie solidnych gatunków drzew.
Fundusze na ten ambitny projekt pochodzą z funduszu Million-Euro, który ma na celu zapewnienie długoterminowych inwestycji w krajobraz Bremerhaven. Inicjatywa ta nie tylko poprawi pejzrę miejskie, ale także zabezpieczy przetrwanie gatunków drzew dla przyszłych pokoleń, które mogą przeciwstawić się warunkom klimatycznym w przyszłości. .
The Walk, który początkowo powstał z nastroju, stał się podróżą odkrywczą, która dotknęła nie tylko moje oczy, ale także moje serce. Kto by pomyślał, że podróż do natury, ułożona przez tajemniczy ogień czarownic, może prowadzić do tak wspaniałej wiedzy? Dzięki „czarownicy”, która spowodowała, że wyjdę na zewnątrz, mogłem doświadczyć tej ekscytującej inicjatywy, która może poprawić nasze życie i środowisko.
Kommentare (0)