Putin testuje Zachód na Ukrainie: czy Trump zagraża upadkowi?

Putin testuje Zachód na Ukrainie: czy Trump zagraża upadkowi?

Winston Churchill, brytyjski przewodnik wojenny, powiedział kiedyś, że jest optymistą, ponieważ nie ma sensu być czymś innym. W nadchodzącym roku w ukraine-rone-drone-missile-stack-intl-hnk/index.html"> Ukraine jest prawie wyolbrzymaną, być może również objętą pozytywnością Kijow i- Trump-Weißhaus może powodować znaczącą zmianę dyplomatyczną.

Kluczowa rola US Wsparcie

Aktorzy prawie nie mają wyboru, ponieważ zakres wsparcia amerykańskiego zdecyduje o wyniku tej wojny. Najbliższa grupa doradcza Trumpa jest przekonana i wydaje się, że wahanie się przed kontynuowaniem obecnego, prawie odpowiedniego poziomu poparcia administracji ofertowej. Niemniej jednak bilans Moskwy w odniesieniu do negocjacji i pokoju około dekady około dekady w ukurine to nie jest cauth, a nie, jeśli nie jest cauth, a nie, jeśli nie jest cauth. cynizm.

Optymistyczne sugestie pokojowe

Keith Kellogg, specjalny przedstawiciel Ukrainy przyszłego prezydenta USA Donalda Trumpa, przedstawił podstawowe zasady optymistycznego planu pokojowego w dokumencie politycznym, który napisał na think tank w kwietniu. Obejmuje to zawieszenie broni, udział Ukrainy w rozmowach jako warunek dalszej pomocy wojskowej i możliwą strefę zdemilitaryzowaną do zamrożenia obecnych linii frontu. Plan koncentruje się na uczestnictwie Moskwy, aby zakończyć wojnę i nie radzi sobie z głównym problemem - że Ukraina potrzebuje więcej broni niż NATO może zapewnić. Niemniej jednak sugestie Kellogga USA wyglądają poważnie, aby przynajmniej przygotować się.

żołnierze NATO na Ukrainie?

Europejski urzędnik obrony ogłosił, że istnieją „aktywne rozmowy” na temat tego, w jaki sposób kraje NATO mogą wysłać żołnierzy do pomocy w strefie zdemilitaryzowanej, jeśli stanie się to częścią porozumienia pokojowego. Zachodnie urzędnicy często podkreślają, że Moskwa niechętnie rozpoczyna konflikt o dużej skali z NATO.

Być może obecność niektórych żołnierzy NATO wzdłuż ukraińskiej linii frontu mogła zapobiec postępowi Kremlowi powolnym rozwinieniu zawieszenia broni, jak to miało miejsce w przeszłości. W poniedziałek prezydent
Wolodymyr Selenskyj powiedział, że rozmawiał ze swoim francuskim odpowiednikiem Emmanuelem Macronem o wysyłaniu „kwot partnerskich” żołnierzy na Ukrainę. Paryż niedawno wyraził pomysł wysyłania wojsk francuskich do szkolenia na Ukrainę, ale ukraińskie media dodatkowo spekulują, że może to wskazywać na zarodek siły bezpieczeństwa pokoju NATO.

Rozwiązania dyplomatyczne

W niedzielę nadchodzący doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego Trump, Mike Waltz, skomentował ABC News The War na Ukrainie i podkreślił: „Wszyscy wiedzą, że to musi się jakoś zakończyć dyplomatycznie”. Jego oświadczenia zostały podjęte przez rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergiej Lawrov we wtorek, który powiedział, że oznacza to, że zespół Trumpa jest zaniepokojony „rzeczywistością na miejscu”, jak donosi Reuters.

Wyzwania dla jednostki NATO

Trump przejmie sojusz NATO, w którym wyraził sceptycyzm i w którym jednolite przesłanie zaczyna się rozpadać w celu wspierania Ukrainy. Podczas gdy niemiecki kanclerz Olaf Scholz przebił telefoniczną rozmowę na miesiące dyplomatycznej ciszy przez prezydenta Rosji Władimira Putina, członkowie najbardziej wysuniętego na wschód NATO są świadomi zagrożenia przez Kremla, który zachęca częściowo przylegający do zawieszenia zawieszenia. Koncentrują się na rozważaniu stałej porażki Moskwy za najlepszy sposób na zapewnienie bezpieczeństwa europejskiego.

Wyższe operacje bezpieczeństwa europejskiego

Kaja Kallas, były premier estoński, a teraz wysoki przedstawiciel UE ds. Polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, powiedziała CNN z Rzymu, że była przekonana, że Ukraina może wygrać z właściwą pomocą. „Operacje bezpieczeństwa europejskiego są wyjątkowo wysokie” - podkreśliła. „Zakres ataków hybrydowych w Europie już wzrósł, a porażka Ukrainy kosztowałaby nas znacznie więcej niż wsparcie”. Ostrzegła, że Putin nie ma szacunku dla prawa międzynarodowego i że nie można mu zaufać.

Rzeczywistość negocjacji pokojowych

Wcześniejsza obietnica pokoju Rosji na Ukrainie charakteryzowała się oszustwem, co wskazuje, że zawieszenie broni może istnieć tylko na papierze. Podczas pierwszej inwazji w 2014 r. Krym został przejęty przez niewielką grupę „Zielonych mężczyzn”, ukraińskie bazy przytłoczone na półwyspie podczas rywalizacji w rosyjskim wojsku. (Putin później przyznał, że byli).

„powstania” prowadzone przez najemników, które w kolejnych miesiącach zajęły części regionu Donbas, były również przekonującym pretekstem do aneksji Moskwy. Rosja często inspirowała swoje cele wojskowe, a jednocześnie mówiła o pokoju, aw lutym 2015 r. Zakończyła swoje dążenie do strategicznie ważnego miasta Debalzewe, w trakcie rozmów pokojowych w Minsku, i zabrała miasto w pierwszych dniach zawieszenia broni.

Nauczanie z przeszłości

Ci, którzy byli na miejscu, pamiętają wadliwy proces. Alexander Hug, który kierował misją obserwacyjną OBWE, który monitorował zawieszenie broni w latach 2014–2015, powiedział: „Żadne zawieszenie broni nie jest idealne. Naruszenia nieuchronnie wystąpią. Kluczowe pytanie dotyczy sankcji i środków naprawczych”. Wyjaśnił, że kiedy jedna strona może to zrobić bezkarnie: „Masz otwarte zaproszenie na więcej tego samego”.

Dodał: „Sytuacje wtedy i teraz nie są takie same”, ale „ważne nauki, które zostały wyciągnięte dziesięć lat temu, również mają zastosowanie”. Historia Moskwy zmieniła się drastycznie w ciągu ostatnich dziesięciu lat, podobnie jak liczba strat. W 2014 r. Putin często stwierdził, że nie ma wpływu na „powstania separatystyczne”, a rosyjskie wojsko poniosło stosunkowo niewiele strat w znacznych terytoriach. Podczas gdy wojna dąży do jego czwartego roku, zachodni urzędnicy szacują, że stopniowe zyski Rosji na froncie, aby codziennie dodawać do 1500 zgonów i obrażeń. Liczba War Dead zbliża się do 700 000, zgodnie z

walka o postrzeganie rzeczywistości wojennej

Kreml przedstawił także wojnę jako egzystencjalną walkę z całym NATO, być może w celu uzasadnienia jej spadku. Z drugiej strony, NATO nigdy nie spowodowało konfliktu, ale tylko mniej pożądany sprzęt. Ta nierównowaga w postrzeganiu konfliktu zniekształci tabelę negocjacyjną. Rosja po prostu ma więcej do stracenia niż NATO, co może utrudnić zaakceptowanie mniejszych ulg od Kijowa w rozmowach i zamiast tego dąży do większych zysków.

Niepewności na Bliskim Wschodzie

Istnieją nadzieje, że nieprzewidywalność Trumpa i oczywiste chęć uniknięcia powtórzenia się zawstydzających porażek USA, takich jak wycofanie z Kabulu podczas jego kadencji, doprowadziły do porażki Putina. Wymagałoby to jednak, aby przyszły prezydent odwrócił dwie ważne stałe w swoim nastawieniu: zamiar nie denerwowania szefa Kremla i starania o zmniejszenie udziału USA w obcym konfliktach.

Kijowni i inni członkowie NATO dążą do idei „pokoju poprzez siłę”. Ale większe ryzyko w tym roku jest wolniejszym, a nawet okrutnym procesem dyplomatycznym, podczas gdy niedoskonała zgodność Putina z zawieszeniem broni i prawdopodobnie ciągłe, mniejsze zyski terytorialne dzielą sojuszników Ukrainy i uniemożliwia im decydowanie o uzasadnieniu poziomu naruszenia NATO.

Wahania reakcji NATO

Podobnie jak w 2014 roku, czy poszedłbyś na wojnę z powodu Krymu lub Debalzewe? Jeśli żołnierze NATO lub europejskie stacjonują wzdłuż zdemilitaryzowanej strefy, co uzasadniałoby zemstę NATO na kolejnej energii jądrowej. Czy Trump Weißhaus zgodziłby się z europejskimi sojusznikami?

I jak tylko jedność i intensywność wsparcia dla Kijów zaczną znikać przez rząd NATO i europejskie, może być trudno je ożywić. Putin to wie i już to wykorzystał. Ale dopiero teraz ma tak oczywisty sympatyzator w Białym Domu, jak Donald Trump.

Putin's Time Tress

Czas nie mógł być po stronie Putina, biorąc pod uwagę szybką utratę rosyjskiego życia, rezerw finansowych i gospodarki, która jest mocno przegrzana z powodu premii i umierania rekrutacji wojskowej. Jednak w tym roku szef Kremla zobaczy jedyną stałą, którą zegar w Moskwie zaznaczył najgłośniej - jednolite wsparcie NATO dla Ukrainy - i zamienić się w powolną, hojną dyplomactwo, którą potrzebuje już w 2014 roku.

Kommentare (0)