Prince Harry popiera odprawę kopalni w Angoli, prawie 30 lat po Dianie
Prince Harry popiera odprawę kopalni w Angoli, prawie 30 lat po Dianie
Książę Harry udał się do Angoli na początku tego tygodnia, aby porozmawiać z prezydentem kraju o ewakuacji min lądowych. Stało się to prawie trzy dekady po pamiętnej wizycie jego matki w Południowej Afryce.
Zobowiązanie do mini -wolnej Angola
Książę Sussex podzielił się swoją wizją „ziemi bez min” podczas spotkania z prezydentem Angoli João Lourenço we wtorek, jak donosi międzynarodowa organizacja pozarządowa Halo Trust.
„Dziękujemy mu za jego niezwykłe zaangażowanie i inwestycje w wizję kraju wolnego od min. Wyraził chęć dalszego wspierania naszej pracy, zawierając ważną umowę przez następne trzy lata”, powiedział James Cowan, dyrektor generalny organizacji spoza organizacji, w oświadczeniu.
Tło problemu minimalnego
Księżniczka Diana prowadziła kampanię na rzecz ewakuacji min lądowych 28 lat temu podczas wizyty w centrum Angoli w centrum Huambo. Zdjęcia Diany, która jest uważana za jedną z najsłynniejszych osobowości na świecie, w jaki sposób poszli na rozliczoną ścieżkę na aktywnej dziedzinie kopalni, włożyły znaczący wkład w mobilizację opinii publicznej wobec tych fatalnych urządzeń.
Od dziesięcioleci aktorzy międzynarodowi i krajowi otrzymywały podmioty międzynarodowe i krajowe, wioski i miasta z lądami Międzynarodowa presja na kopalnie ziemi zakazuje
Kilkakrotnie organizacje praw człowieka wymagały międzynarodowej umowy o zakazaniu min, które ostatecznie weszły w życie zaledwie kilka miesięcy przed śmiercią Diany w sierpniu 1997 r. We wrześniu 2019 r. Harry den kroki jego matki wzdłuż pola górniczego w Huambo. Według Halo Trust około 88 000 angolskich ofiar min lądowych. Niszczycielskie konsekwencje tego brutalnego dziedzictwa można dziś odczuwać. W 2019 r. Matka ośmioletniego ocalałego, która przeżyła zabytek, przypomniała sobie swój smutek na temat śmierci swojego siostrzeńca, Frederico, która zmarła w wypadku w wieku dziesięciu lat, kiedy dwaj chłopcy grali w kopalni wiejskiej. Wybuch zranił jej syna Manuela tak bardzo, że jego noga musiała zostać amputowana. „Wojna już się skończyła” - powiedziała wówczas Ermelinda CNN. „Wiele osób przechodzi to miejsce. Zawsze jest tam wielu ludzi i nigdy nie znalazły kopalni. To musiał być dzień, w którym dzieci tam były”. trwałe konsekwencje kopalni kraju
Kommentare (0)