Przyszłość Sergio Pereza w Red Bull: walka kontraktowa czy pożegnanie?
Sergio Perez broni się przed plotkami o swoim odejściu z Red Bulla i podkreśla swój kontrakt na rok 2025 w kluczowym wyścigu w Abu Zabi.

Przyszłość Sergio Pereza w Red Bull: walka kontraktowa czy pożegnanie?
Przyszłość Sergio Pereza w Red Bull Racing jest zagrożona. Podczas gdy 34-latek pozostaje optymistą pomimo słabych wyników i aktywności, które wyniosły go na ósme miejsce w Mistrzostwach Świata Kierowców, znawcy padoku Formuły 1 w Abu Zabi nie wierzą już, że będzie kontynuował jazdę dla zespołu w 2025 roku. Perez, który niedawno podpisał nowy dwuletni kontrakt, stanowczo podkreśla: „Mam kontrakt na przyszły rok i w przyszłym roku będę jeździł dla Red Bulla”. Oświadczenia te mogą oznaczać, że planuje on podjąć kroki prawne w celu odzyskania należnej mu kwoty, jeśli Red Bull faktycznie wyrzuci go za drzwi motorsport.com zgłoszone.
Niepewne decyzje w zespole
Choć słowa Pereza są jasne, rzeczywistość jest inna. Szef zespołu Christian Horner zwiększył na nim presję i dał do zrozumienia w Katarze, że Meksykanin może również decydować o własnej przyszłości. „Ostateczna decyzja zostanie podjęta w przyszły poniedziałek” – powiedział konsultant ds. sportów motorowych Helmut Marko, podczas gdy potencjalni następcy, w tym młodsi kierowcy Yuki Tsunoda i Liam Lawson, są już omawiani. Jeśli w pit stopach zacznie trzaskać i akcjonariusze będą musieli ostatecznie zdecydować, czy zakończyć umowę z Perezem, rolę mogą odegrać również aspekty finansowe, takie jak dzisiaj.o notatki.
Wybuchowe spotkanie właścicieli zespołu, głównie z tajlandzkiej rodziny Yoovidhya i Marka Mateschitza ze strony austriackiej, odbędzie się w poniedziałek. Wielu zastanawia się, jak mogłaby wyglądać przyszłość Pereza, zwłaszcza jeśli nagle wygra Grand Prix w Abu Zabi. Jednak w tej chwili niepewność jest większa niż kiedykolwiek, a sportowe wyniki kierowcy prawdopodobnie zadecydują o tym, czy rozdział Pereza w Red Bullu zakończy się zaskakująco, czy nie.